Pszenica ozima

septorioza

Kolego na 90 % moich pół jest dokładnie to samo. Powiem więcej , w całej okolicy zboża tak wyglądają

to nie tylko są grzyby a przede wszystkim wirusy samo odejdzie po nieco większych mrozach w fazie 2 liści pszenicy jesienią trzeba obserwować czy pod ziemią nie ma mszyc niestety już któryś rok mamy przeciągającą się jesień i wirusy dają o sobie znać w tamtym roku strasznie mnie to denerwowało i szukałem rozwiązań i wystarczyło dać zwykły pyretroid za około 30-40 zł razem z środkiem na chwasty i w tym roku mam zielone pszenice do teraz

czyli co nie ma co ruszać ,tylko na wiosne zadziałać?

Dokładnie tak jak rafał pisze

teraz tylko na wiosnę nawóz i nic więcej z tym nie zrobisz bo to wirus a na to nie ma ani środka ani sposobu trzeba walczyć z wektorami (mszycą)

na szczescie zaczyna sie ochładzać. Moze zima w koncu nas odwiedzi