Ładowarka

do hodowcamlody widzę, że jesteś oblatany w temacie hydrauliki, to może mi podpowiesz, mam mosty od żuka, skrzynia żukowska, pompę hydrauliczną 42l i żeby moją miniładowarka poruszała się z prędkością ok 20km/h to jaki silnik hydrauliczny powinieniem zastosować bo teraz mam smr160 i jeździ max 7km/h

pozwólcie że ja wtrącę swoje dwa słowa bo trochę orientuję sie w tym temacie napęd na przednia oś na pewno nie wystarczy bo jadąc na pusto jak tył wpadnie w dziurę to potrafi podnieść przód a jak napęd będzie na przód to wtedy 0 przyczepności co do pomp, pompa nsz 32 potrafi zgasić silnik od c 360 więc nie wyobrażam jej z silnikiem 6.5km mi to bardziej przypomina taczkę z własnym napędem niż ładowarkę nawet sam przegub długo nie wytrzyma

ja mam na jednej pompie przy samie podnośnik i wspomaganie bez żadnych dzielników i jak coś dźwigam to skręcać też mogę tak że kolego misiulek potwierdzam twoją wypowiedź że da się

 

 

Jak masz to podłączone?

co do ładowarki to słuchajcie gintka on chyba w tym temacie będzie wiedzial najwięcej, bo przecie samoróbką pracuje najdłużej

do hodowcamlody widzę, że jesteś oblatany w temacie hydrauliki, to może mi podpowiesz, mam mosty od żuka, skrzynia żukowska, pompę hydrauliczną 42l i żeby moją miniładowarka poruszała się z prędkością ok 20km/h to jaki silnik hydrauliczny powinieniem zastosować bo teraz mam smr160 i jeździ max 7km/h

jakie przełożenie ma ta skrzynia od żuka bo to jest potrzebne do obliczenia jaki silnik hydrauliczny potrzebny ale wątpię że przy silniku mniejszym jak smr 100 ujedziesz pod obciążeniem a nie ma co mówić o nabieraniu łyżką czy widłami jedyna rada to wstawiać większą pompę

nie no silnik to mam więszy bo smr160, a przełożenia to na 1 1-3,11; 2 1-1,77 a 3 1-1, a co do pompy to myślałem wstawić mniejszą a nie większa żeby dawał rade nabierać łyżką lub widłami lub mocniejszy silnik npędowy, czyli w moim przypadku wywalić silnik od malucha a wstawić jakiegoś diesla

ciekawy pomysł na przedni most jak byś napisał czy zmniejszy go do 80 cm odnośnie silnika do twojej ładowarki to napewno za mały no chyba że będziesz pracował tylko latem miałem esa 7,5 kw około11koni to jak było 0 to nie mogłem odpalić tak trzyma olej tesz myślałem że wystarczy jeden most ale jak popadało to mojom ładowarkom z wózka widłowego nie mogłem pusto ujechać tyle pracy i musiałem przerobić na łamaną i napęd na 4 fotki są na ładowarkach pytam o szerokość bo po głowie chodzi mi taczka na silnik ale musiała by miec 80 cm nie więcej napęd jak u ciebie a kierowanie jednym kołem żebym zawrucił na miejscu prosił bym o podpowiedzi z góry dziękuje a tobie jeszcze powiem zakładaj rozdzielacz o przepływie takim jak wydajność pompy a nawet większy bendziesz miał z głowy grzanie się oleju

Z góry ci mówię że bez napędu 4x4 ta konstrukcja nie ma sensu bo w błocie czy na śniegu będzie się ślizgać mając opony rolnicze a z takimi jak teraz to już wogóle nie ruszysz. Wiem to z własnego doświadczenia, kiedy przy mojej miniładowarce ukręciła się półoś to z napędem na sam przód nie mogła ruszyć.

tomi1349 - zakonczenie budowy planujemy gdzies tak na wiosne, niewiele czasu poswiecamy na to bo mamy tez inne obowiazki a jezeli chodzi o jazde to na rodzielaczu bedzie rewers a skrzynia przewidziana na jazde na jednym badz dwoch biegach, juz mi nie chodzi o to by pedzila jak formula chce by zastopila prace ktora wykonujemy recznie.

 

gintek -

masz racje co do tego ze to bedzie jezdzaca taczka a

jezeli ten silnik nieda rady to mam jeszcze do wykorzystania silnik hondy 15 KM

 

jacek2424 - mysle ze do 80 cm da rade zwezic

 

Panowie, jezeli chodzi o naped na jedna os i sile uciagu to jest mi to malo potrzebne, poniewaz w planach bylo zrobienie takiej samojezdnej taczki ale po namyslach skusilismy sie o ladowarke, Bedzie mi ona potrzebna do przewiezienia paszy i jak da rade to do wywalenia obornika z niskich pomieszczen gdzie nie wjade ciagnikiem, do ciezszych prac mam przeciez dwa ciagniki z TURem i one robia wiekszosc roboty a ta ladowarka bedzie jezdzic po utwardzonym terenie wiec mysle ze da rade. Jezeli chodzi o konstrukcje to wszystko to jest metoda prob i bledow. Z gory dziekuje za podpowiedzi odnosnie silnika czy napedu jezeli to nie wypali to wezme je pod uwage. Opony przednie zawsze mozna zmienic na jakas jodelke i bedzie lepsza przyczepnosc.

jak dobrze i solidnie zrobisz to nie będziesz chciał używać tura wiem to po sobie bo jak nie miałem ładowarki to wszystko turem robiłem a teraz ładowarką a tura używam tylko do wożenia bel i ładowania obornika z pryzmy

gintek ma rację że tur odejdzie na drugi plan, ja mam napęd na jedną oś, słaby silnik a i tak codziennie nią pracuję, a taczki wyladowały w kacie

jezeli uda mi sie ta ladowarka to na przyszlosc pomysli sie o czym lepszym skoro tak mowicie ale co jak co, gintek twoja ladowarka to mistrzostwo

niezły pomysł życze powodzenia