Śrutownik 11

chyba żartujesz ://

ja też mam taki śrutownik

no złego słowa powiedzieć nie mogę ale jest problem tego typu że długo nie mogę nim robić bo po jakimś czasie wywala korki czasem uda się zrobić 15 worków a czasem i 6 ale już nie długo

Masz za słabą instalację elektryczną i dlatego ci wywala

Mam identyczny i może pracować cały dzień, bo instalacja przystosowana do dużych obciążeń. Dawno już go nie używałem, ale mam mieszane odczucia do do jego pracy. Mam też młynek na kamienie(coś jak żarna) i nim wolałem śrutować, bo był cichszy i grubość śrutowania mogłem płynnie regulować.

Ja nie narzekam 10 worków w godzinkę tak jak dzisiaj to uczyniłem.

tez ale i lata swoje robią czeka go teraz wymiana przewodu bo się przegrzewa i dlatego wywala

Przeważnie wywala dla tata bo mi się jeszcze nie zdarzyło bo jak ja robię to po woli i szyber otwieram mniej

Nom ja też otwieram dość sporo bo jak mielę to na bieżąco wiadruje do zbiornika

Ja 1T paszy w 35 min ;D

@kamciow pogratulować silnik pewnie był ciepły?

Panowie miałem taki sam śrutownik i macie rację pod tym względem jeśli śrutujecie ok 1T na tydzień najwyżej 2T

Ja muszę mielić ok 1T dziennie i przy tego typu śrutowniku szło się po prostu z@jebać sypanie wiaderkami i odbieranie worków dawało mocno w d*pę.

Kolosalna różnica to ssąco-tłoczący do mieszalnika. wkładasz ejektor w pryzmę i leżysz do góry palnikiem

Chociaż długo nie poleżysz bo po 45 min. tona gotowej paszy zrobiona.

To miałem na myśli pisząc że "chyba żartuje" że mielenie tym czymś to sama przyjemność.