Bizon Z056

i Bizon się skończył....

Nic z tych rzeczy , godzinka czasu i dalej śmigał po polu ze swoim kolegą, prawie nic się nie pogieło.

A już myślałem, że wózek się urwał

jak to sie ziemia zarwala? jak to jest mozliwe?

Czy to zdjęcie już nie było czasem na AF ?

To co tam macie pod spodem bunkry czy co? Dziwne, że najpierw przód nie wpadł. Czy może cofał i wpadł?

Przód pewnie masą naruszył...

Tył to już tylko formalność

super zdjęcie !! 5

 

zapraszam do mnie

 

https://www.youtube.com/watch?v=pQN9c9er-38

Pewnie operator był nieźle zaskoczony tym co się stało. Niezła wpadka.

moze jakas nora,albo stara studzienka melioracyjna.

Powód jest prosty. Najprawdo podobniej były tam kiedys odwierty zrobione przez geofizyke czy cos takiego a otwory po takich otworach likwiduje sie bardzo prosto troche betonu jeb pare kamieni i warstwe orno ziemi i wszystko. Z biegiem czasu wody gruntowe podmywały i wymyłe wieksza "jaskinie" i w koncu sie zarwało.

http://zmianynaziemi.pl/wideo/wielkie-zapadlisko-ziemi-w-dagestanie

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/zapadlisko-pochlonelo-kolejny-budynek-florydzie

http://zmianynaziemi.pl/wideo/wielkie-zapadlisko-polyka-budynki-w-guangzhou-w-chinach

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ogromne-zapadlisko-w-szwecji

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/duze-zapadlisko-pojawilo-sie-we-wschodnim-meksyku

 

wystarczy, że woda będzie podmywała grunt i zapadliska nawet takie ogromne się tworzą, tutaj jak mówisz zapewne odwierty geologiczne były prowadzone i woda podmyła to prowizoryczne zabezpieczenie z betonu i gruzu i sprawa gotowa

Ojcieec kiedyś pracował z geofizyce i mowił jak to sie robił. z reszta u mnie na łące kiedys była podobna sytuacja i ojciec sie tez zastanawiał. Pozniej sie dowiedział.

No co zmęczył się i przysiadł na chwilkę

Na tym polu 500 metrów dalej była podobna dziura... ogólnie w tym rejonie kilka ich było. Przyczyny nie znamy, geolodzy niby to badali, ale nam nic nie powiedzieli, może macie racje z tymi odwiertami.

Co do operatora to myślał, że tył odleciał. Ja to widziałem jak on wpadał, to tak jak by go cofnęło i wessało, a ja to przysiadłem aż na nogach i mało szczęką o role nie uderzyłem

Przednie koła na szczęście tą dziurę miały po środku bo inaczej było by źle, co nie zmienia faktu, że odbiło to się, na następny dzień zmieniałem ukręconą półośkę i tuleje nośną bo pękła na pół.

ta wpadka wymiata

masz ty się z tymi kretami

Wina Tuska!

mega to wygląda

Bizonek przysiadl