Skocz do zawartości

Ugór



Już nagrany :) Jak będzie wolniejsza chwila to trzeba będzie wpaść ursusem i zrobić trochę porządku:) a za plecami i drogą dalsza część pola:)Muszę się jeszcze przejść do właściciela tego ugoru obok ;)


Rekomendowane komentarze

Ja bym się bał bez jakiejś umowy oczyścić komuś pole ...

 

 

U mnie w okolicy niestety chamstwo bo nie raz ktoś weźmie w dzierżawę jakieś zaniedbane pole a po kilku latach dzierżawę przejmuje jakiś większy gospodarz , albo właściciel ją odbiera dzierżawcy i bez nakładów ma pole obrobione ;)

 

Ja się zastanawiam czy nie pokusić się o pewny wieloletni ugór , choćby trawę zasiać i raz do roku wykosić to zawsze to z korzyścią i dla mnie i dla właściciela by było :) a tak już zaczynają drzewka rosnąć ...

 

Mateusz , jeszcze trochę to nie będziesz wiedział gdzie masz pole , tyle kawałków :)

@traktorzysta12345

 

Ponad 7 hektarów ale na wiosnę pewnie znowu coś dojdzie..

 

@Rafal3050

 

U mnie najmniejsze to 13 arów(nie licząc ogródka) Największe w jednym kawałku mam nie całe 2 hektary...

 

@Grio

 

Na razie będzie tutaj trawa bo już za wiele teraz nie na szaleję a później się zobaczy...

 

Pole w linii prostej jest oddalone od domu 1,5 km ale że trzeba jechać dookoła to już wychodzi pewnie ze 4km. Wcześniej jeździłem w te rejony do 24 arów a teraz mam już tam blisko siebie trochę ponad 2 hektary ;)

 

@Mars10

 

Żadna tajemnica bo co tu ukrywać.. Ja biorę dopłaty i jak właściciel sobie życzy to ewentualnie płacę podatek w zamian albo uprawiam pole albo pilnuję porządku i koszę trawę.. i wszyscy są zadowoleni :D

 

@Farmer7777

 

Na razie powyrywam drzewka i porównam pole bo są spore stare kretowiska i mrowiska...a potem się zobaczy...

 

@Lisu9708

 

To już stare podboje ale na nowe już poluję :) Skąd jesteś Kolego?

 

@Ursus912ic330

 

Ja też pewnie będę to musiał powydzierać bo potem będą tylko korzenie przeszkadzać..Powiem Ci że jak to brałem to wydawało mi się bardziej zarośnięte drzewami ale jak teraz tam zajechałem jak jesień zrobiła robotę to nie ma takiej tragedii.

 

@Pawlus224

 

U mnie aż takiego chamstwa nie ma ale to może dlatego że większych gospodarzy jak już to interesuje tylko zakup danej ziemi i nie bawią się w dzierżawę a młodych i chcących się rozwijać rolników jest raptem 2 czy 3 w tym Ja tak że jakiejś wielkiej konkurencji nie ma a ugorów od groma..

 

Co do samych Właścicieli to też można się i na gębę ugadać tylko trzeba konkretnie powiedzieć co się chce żeby potem nie było nie domówień i albo się ktoś godzi albo nie i nikt do nikogo nie ma pretensji.Zawsze się pytam czy piszemy jakiś papier ale zazwyczaj się dogadujemy..jak na razie praktycznie wszystkie pola biorę od Sąsiadów a że z nimi dobrze żyje to na razie śpię spokojnie.. ;) Akuratnie jeśli chodzi o ten konkretny kawałek to właścicielka jest na stałe za granicą i jej jest to nawet na rękę że ktoś się chce zająć polem

 

Ja tak samo mam tak wzięte parę kawałków...orać się tam nie opłaca bo albo nie było by jak kombajnem wjechać albo nie bardzo się właściciel godzi to wtedy...ugaduję się tak że ja koszę tam raz czy dwa razy do roku on ma porządek i nie płaci za koszenie a ja biorę za to dopłatę i wszyscy są zadowoleni...

 

Tak źle aż nie jest ale jest u mnie jeden większy rolnik to ma chyba ze 150 hektarów jak nie sporo więcej chyba w 200 kawałkach :D tak że ten co wnioski wypełnia musi się trochę napocić :D

Ja bym nA Twoim miejscu przez zimę pozałatwiał jak najwięcej pól przez wiosnę je doprowadzić do ładu posiać gorczyce na dopłaty i masz porządne pole na pszenicę.

Jak masz ugorów od groma to tylkojeździć i sie starać dogadać, a C-360 od biedy obrobi nawet i 30 ha... Ale nawet i jak by Ci się udało z 3/4 ha jeszcze dobrać na wiosnę to już miałbyś dobre stanowiska na jesień pod pszeniczkę .

Nie myślałeś posiać rzepaku ?

@Lisu9708

 

W takim razie witam Kolegę:) Duże masz gospodarstwo?

 

@Ursus912ic330

 

Jakieś kawałki do wiosny będę chciał pozałatwiać..Nie chcę brać od razu strasznie dużo na raz bo jeszcze trzeba to doprowadzić do ładu i później tak robić żeby był jako taki plon..a to też kosztuje..ja robię tak żeby cześć wzięta w jednym roku już na siebie zarabiała i zarabiała też na te nowe kawałki..może trochę dziwny tok rozumowania ale tak się od razu nie narażam na duże wydatki jeszcze nie dawno była okazja i.. żałuję teraz strasznie bo było 11 hektarów w kawałku od Parafii ale za późno się dowiedziałem i już szkoła je dzierżawi.. a jak by było na dogodnych warunkach to bym się pewnie połasił bo jak by nie było jest różnica 11 w jednym kawałku jak 11 hektarów w powiedzmy 20 :D wtedy bym nawet tą moją teorię podważył i wziął konkretny areał na raz ale na razie przepadło...choć może jeszcze będzie okazja ;)

 

W tym roku właśnie tak robiłem...na wiosnę wszedłem w pole,przygotowałem potem posiałem gorczycę na dopłaty a później miałem eleganckie stanowisko pod pszeniczkę..W tym roku też tak będę chciał zrobić jak wszystko dobrze pójdzie..

 

Może i 60 obrobił by i 30 hektarów ale musiał bym być wolny cały dzień a nie tylko wieczorami i na naszej ziemi na takim areale mordowanie się 60 nie było by zbyt ciekawym przeżyciem... Sam wiesz jak to na naszej ziemi jest...Samo to ile przy jednej 60 drożej wynosi mnie uprawa...Zaorać dobra jeszcze bajka...ale potem to dobrze uprawić już nie jest kolorowo..to nie jest lekka ziemia że po jednym przejeździe biernym agregatem robi się pył.. U nas tylko aktywny sytuację ratuje.. Przy samej uprawie musiał bym przynajmniej z 10 litrów paliwa na hektar dołożyć co przy większej ilości hektarów robi ładną sumkę...

 

@CaseIH744

 

Dokładnie tak...ale może warto było by zaryzykować...

 

O rzepaku na razie nie myślałem bo jak nie mam swojego kombajnu to jest spore ryzyko...U mnie okoliczni rolnicy którzy mają swoje kombajny jeśli chodzi o rzepak to najpierw jadą swoje pola a wiadomo jak to jest przy rzepaku za długo nie postoi tym bardziej jak aura jest kapryśna to każdy swojego pilnuje i wcale się nie dziwie.. ale w tym roku tak mi płodozmian wychodzi że strasznie by pasowało posiać rzepak...muszę się podowiadywać kto ile w okolicy nasiał rzepaku i może akuratnie spróbuję w przyszłym roku uprawiać tą roślinę:) o ile będzie mi ją miał kto wykosić:)

 

@

Wiem wiem i muszę się rozeznać co i jak inni posiali co bym miał mi kto ewentualnie w przyszłym sezonie rzepak wykosić i wtedy bym z chęcią trochę posiał bo będę miał kilka wolnych stanowisk..

 

Co na wiosnę? Jeszcze dokładnie nie wiem ale pewne posieję owies chociaż zastanawiam się i nad pszenicą ...tyle że jak nie mam swojego kombajnu to nie na szaleję bo po 10 razy do mnie jeździł nie będzie...więc albo to albo to..niestety...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v