Pole pszenicy

Może to rośnie z samosiewów które co rok się wysypują i wschodzą?

Dopłaty, u nas ostatnio sporo takich pól tylko na dopłaty, nawet w dzierżawę nie chcą puścić...

Bierz kombajn i jedź

Z samosiewów raczej nie bo na wiosnę wszystko jest zaorane i siane od nowa.A jakbym wjechał tam kombajnem to zaraz by się właściciel pola znalazł

Jego piaskownica i jego zabawa. Co komu do tego

A to że tak być nie powinno, jakby nie dostał dopłat to wziął by się za robotę, albo oddał w dzierżawę prawdziwemu rolnikowi który by o to dbał...

Tak nie powinno być ale niestety jest. Lepiej to niż by badyle 10 letnie rosły. A poza tym nie zmusisz go żeby oddał w dzierżawę i tyle w temacie. Widocznie go stać na sianie i nie zbieranie tego. Gdyby był cwańszy to by posiada lubinu i brał większą dopłate

Tak nie powinno być ale niestety jest. Lepiej to niż by badyle 10 letnie rosły. A poza tym nie zmusisz go żeby oddał w dzierżawę i tyle w temacie. Widocznie go stać na sianie i nie zbieranie tego. Gdyby był cwańszy to by posiada lubinu i brał większą dopłate

Nie wiem jak jest u was ale u mnie takie pola nie są rzadkością (rosną badyle zielsko itp.) ale w dzierżawę właściciel nie odda .

Gdyby był cwańszy to by oddał w dzierżawę, dopłaty brał, a nawet orać by tego nie musiał... Przynajmniej u mnie często są takie zasady brania pola w dzierżawę, o inne opcje ciężko bo za mało pola, a za dużo chętnych...

U mnie też jest jeden taki tak kaparzy 8ha ziemi sieje żyto i pózniej je przeorywuje bo nie ma co kosić a ile on kasy na ON wydaje by to uprawić robi i robi na polu. Ale gdy powiem o to by dał mi dzierżawe i niech sobie dopłate bierze to jest tekst " Po co ma się ktoś na moim dorabiać" i koniec rozmowy.