Skocz do zawartości

Zetor 5211 + ścinarka do fasoli



Na prośbę @grzesiek5672 and @Kondziu1832 :)


Rekomendowane komentarze

A powiedz jak sprawuje się ta maszynka. ja jestem ze świętokrzyskiego i u nas nie ujrzysz takiej maszynki tylko takie z obrotowyn bębnem, ale one koszę 1 rządek i trzeba odrzucać taki na bok żeby skosić następny. A tu wygląda na to że nie trzeba niczego odgarniać. Czy ta ścinarka dokasza wszystkie krzaki fasoli, czy nadaje się do ścinania czerwonej fasoli posianej w rozstawie 45 cm? Czy nie młóci fasoli?

fasola Sprawuje się bez zarzutów, fajnie tym się ścina fasolę. Trzeba szybciej z jeździć, z tzw. "pędem", wtedy ładnie docina prawie wszystkie krzaki. Ja jeżdżę Zetorem na 3 biegu szosowym i ok 1800 obr/min. U nas każda fasola jest posiana w rozstawie rzędów co 45 cm, tak jak buraki cukrowe. Także czy jaś, czy drobna i nawet czerwona red kidney, siane głównie są siewnikami pneumatycznymi o takim rozstawie sekcji wysiewających. Ścinarka przedstawiona na zdjęciu, zbiera 3 rządki, i układa je w wąski pokos, także ciągnik w następnym przejeździe mieści się i nie trzeba nic odrzucać. Kilkanaście lat temu takie ścinarki były robione na 2 rządki i wtedy była potrzeba odrzucania po każdym przejeździe, zapewne tak jak jest to u Was. Jeśli chodzi o tzw. "młócenie" to wszystko zależy od warunków pogodowych, czyli od rosy porannej. W obecnym sezonie wegetacyjnym, u nas panowała susza, zbiory fasoli zaczęły się o miesiąc wcześniej. I kosić ścinarkami jedynie można było wcześnie rano, o godzinie 4 już się kosiło, bo jeszcze była rosa i nie "młóciło", ale dłużej jak do 9 godz. i później rosa obsychała. Niektórzy u nas też posiadają ścinarki na bębny, przypominają one budową kosiarki bębnowe do trawy. Napęd jest silnikami hydraulicznymi. Ale takie cudo kosztuje ok 5 000 PLN, dlatego większość plantatorów którzy uprawiają fasolę, wykorzystuje takie ścinarki, które można wykonać za niewielkie pieniądze :) A efekt zbioru nie ustępuje bębnowym.

Dzięki za odpowiedź, pytałem ze względu na to że chcę pojechać w Wasze strony nabyć taki sprzęt. Ja uprawiam fasolę red kindley i zawsze ją koszę z rosą bo później młóci się przy koszeniu. Te nasze ścinarki są jedno lub 2 bębnowe zapinane z tyłu do ciągnika, coś jak rotacyjna. Przy jednobębnowej trzeba ścięty rządek odwalić na bok, żeby skosić drugi, dwubębnowa kosi jak rotacyjna skupiając ścięte 2 rządki do środka i tu nie ma potrzeby odrzucania ale minusem jest że nagarnia też dużo ziemi ( często ścięta fasola jest przysypana). Myślę o zakupie ścinarki Waszego pomysłu, bo liczę na szybszą pracę nie wymagającą angażowania dodatkowych osób. W tym sezonie miałem 1,5 ha fasoli red kindley i największym problemem było jej koszenie. Najpierw musiałem kosą odkosić 5 rzędów, później najmowałem 3 osoby + ja + teść który jeździł ciągnikiem ze ścinarką 1 bębnową. Zajęło nam to 3 dni po 5 godzin. Dość sporym problemem było najęcie chętnych do pracy :(. Teraz siedzę i wybieram groszki, pocieszająca jest ich cena; obecnie 6,4 zł z vat. U nas też była susza i wszystko się przyśpieszyło, plon miałem nie za duży 2200 kg z 1,5 ha ale z 0,5 ha ziemia z nawozami spłynęła po intensywnej ulewie. A nadmienie jeszcze że zajmuję się fasolą 2 sezon, więc dopiero się uczę. Więcej jak 2 ha nie będę sadził, bo nie mam tyle pola ale w taką ścinarkę mogę zainwestować tym bardziej że można ją kupić za 1,5 tys dlatego jeszcze raz dziękuję za info.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v