Claas Lexion 650

Masakra, u Was rzepak, u nas pszenica  

A no tak jest ;D

Mam takie pytanie, jesteś może na czasie, z cenami Lexiona 630, 640 ?

Bo 650 to jednak za duży lekko, przynajmniej mi się cenowo wydaje, na 170 hektarów.

Sąsiad się rozgląda za kombajnem, narazie TC 56 bez problemu kosi, ale niekomfortowy on.

lex na 170 ha?

na taki areał to dokładnie coś małego

seria tc z nh, stara seria 1x70 z jd, claas avero 240/ mały tucano (nie pamietam modeli ale chyba 320), mały case, coś z małych MFów czy Fendta.

koło mnie sąsiedzi mają 2.5tys ha i koszą to 6 lexami czyli wychodzi po 400 na sztukę, z tym ze te kombajny pracują jeszcze gdzieś dalej

Mam takie pytanie, jesteś może na czasie, z cenami Lexiona 630, 640 ?

Bo 650 to jednak za duży lekko, przynajmniej mi się cenowo wydaje, na 170 hektarów.

Sąsiad się rozgląda za kombajnem, narazie TC 56 bez problemu kosi, ale niekomfortowy on.

 

Oj nie powiem Ci cen, my tylko nad tym i nad 660 sie zastanawialiśmy

lex na 170 ha?

na taki areał to dokładnie coś małego

seria tc z nh, stara seria 1x70 z jd, claas avero 240/ mały tucano (nie pamietam modeli ale chyba 320), mały case, coś z małych MFów czy Fendta.

koło mnie sąsiedzi mają 2.5tys ha i koszą to 6 lexami czyli wychodzi po 400 na sztukę, z tym ze te kombajny pracują jeszcze gdzieś dalej

Tak, przynajmniej takie są przebłyski, Lex mały, bądź Tucano.

TC'ek odpada, mimo iż narazie użytkuje właściciel TC 56 to jest to małe w kabinie, ledwo na operatora miejsce jest, dodatkowo dużo nabijają usługowo, a taki Lexion by opykał 170 ha swojego, u innych też masę, a jak by się w miarę wcześnie skosiło to do sąsiada 120 ha.

Tak to się kombinuje dziś, heh.

Użytkownik tego forum ostatnio kupił Tucano 440 na 86 ha, ale też usługi, podobnie jak w tym gospodarstwie, które zamierza coś nowego kupić : P