Ładowacz sam

Jaki siłownik (wymiary)? Fajna sprawa.

Fajna sprawa to jest tur a nie takie wynalazki to było dobre 30 lat temu chociaż u mnie w krzakach tez taki leżał i amator się znalazł co kupił ale naprawdę nie polecam to tak jak jeżdzić 60-tką z orzeszkiem a kupić chociaż Naglaka (mam na myśli tura na linkę bo hydrauliczny to juz tak jak zetor)

Nieiwesz co mówisz. Mam podobny ładowacz ( bez siłownika) i pracuje z T25 i w piachu dociąża tylne koła i jakos idzie. A jak bym mial tura to tył by odciążyło przód by wpadł i traktor stoi w piachu. O kręceniu kierownicą już nie mówie. 

niema to jak tur  
a tyłu wcale aż tak nie wietrzy, ja przy swoim mf nawet tyłu nie dociązam, a idzie jak burza heh

wymiary podam jutro a jak się nie ma tura to takie cudo jest dobrą sprawa nadaje się do wszystkiego i dla mnie to jest lepsze niż tur

Święte słowa! Jak się nie ma tura (np w moim przypadku byłby to zbędny wydatek) to takie coś (też takie mam, tylko bez siłownika, sam robiłem) jest super sprawą, bo nie trzeba łopatować. Poza tym niektóre ciągniki źle znoszą pracę z turem, prawda?

jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma src="http://www.agrofoto.pl/forum/public/style_emoticons/default/smile.png">. nie kazadego stac zeby tura kupic a tu chłopak wyklepał sobie sam w garzu pewnie wyniosło to groszowe sprawy w porównaniu do kosztu zakupu tura. a robote zrobi tą sama a ze dłuzej sie bedzie robic i troche szyja bedzie bolała od odwracania to juz trudno src="http://www.agrofoto.pl/forum/public/style_emoticons/default/smile.png"> . Trzeba sobie sobie radzic i lepiej tak robic niz widłami zasówac src="http://www.agrofoto.pl/forum/public/style_emoticons/default/smile.png">

no w moim przypadku siłownik daje dużo ponieważ mam taki sam bez siłownika to sianokiszonki nie podniosę ,a tym bez problemu no a i szyja też trochę cierpi ale tur to też wydatek i ciagnik się męczy

Ja mam swój bez siłownika, ale na moje potrzeby starczy. Oczywiście, że lepszy z siłownikiem, ale zwykły też nie jest zły. Jak chcesz to zerknij sobie w galerię.

znajomy miał podobne cacko na tył, to jak z balotem  przejeżdzał przez miedze to ta misa z ramionami pekła

Fajna sprawa to jest tur a nie takie wynalazki to było dobre 30 lat temu chociaż u mnie w krzakach tez taki leżał i amator się znalazł co kupił ale naprawdę nie polecam to tak jak jeżdzić 60-tką z orzeszkiem a kupić chociaż Naglaka (mam na myśli tura na linkę bo hydrauliczny to juz tak jak zetor)

Mam takiego tylko troszkę większego i naprawdę mogę startować swoim c 330 z 60-tką na wyścigi. Jest dużo zwrotniejszy niż tur a w terenie to nie porównywać, hamulce się rozłącza i zawraca na miejscu.

 

 

 

dzieki za fotke mam takiego zrobic mozesz wstawic jak dziala ta linka i ten zatrzask

no postaram sie jutro wstawić

Dobrze pomyślane. Jakie wymiary ma siłownik i od czego jest ten siłownik?

wymiary  podam wieczorem a siłownik nie wiem od czego