McCormick + Fella

Oto zestaw, który udowadnia, że klasyka nigdy nie wychodzi z mody! Na pierwszym planie rasowy McCormick, najpewniej z późnych lat 80. lub wczesnych 90., model z linii "Max". To prawdziwy koń pociągowy, ceniony za prostotę i niebywałą trwałość. Pod maską bije pancerne serce – często czterocylindrowy (lub sześciocylindrowy) diesel o mocy rzędu 85-110 KM, który bez zająknięcia pociągnie każdą maszynę w polu. Mimo lat, zadbany egzemplarz, jak ten, wciąż zawstydza nowsze, przeładowane elektroniką traktory. Dziś za taki kawał solidnej inżynierii rolniczej trzeba zapłacić od 35 do nawet 65 tys. zł, co potwierdza jego rynkową wartość i legendę niezawodności. Za nim zgrabiarka karuzelowa Fella, renomowanego niemieckiego producenta sprzętu zielonkowego. Dwuwirnikowa konstrukcja to gwarancja wydajnej roboty przy zbieraniu siana czy słomy. Całość wygląda na świeżo przygotowaną do sezonu, a zielone pole usiane mniszkami to zapowiedź intensywnej roboty. Dbałość o detale – jak czysta kabina McCormick'a – świadczy o właścicielu, który wie, co to znaczy mieć solidny sprzęt na lata.