Turbina

Hmm a gdzie sprężarka? , skąd smarowanie i sterowanie zaworem?

Znajomy to zakłada. Wiem że powrót oleju ma być zrobiony w obudowie sprężarki.

Jesteś pewny że motor to wytrzyma?? Jeśli tak to bym jeszcze zastanowił się nad regulacją pompy.

od czego turbina bo jakoś wygląda mi znajomo, nowa czy regenerowana?

Regenerowana od golfa. Napisałem że znajomy to zakłada więc nie wiem czy wytrzyma mu silnik jest mechanikiem więc wie co robi.

ile kosztowała bo moja już zaczyna brać olej i myślę żeby regenerować bo z tym używkami to ciężko o dobrą

Z golfa 1.6 czy 1.9 ?

 

Gdyby wiedział co robi to by tego nie robił, ale cóż są ludzie co uczą się na własnych błędach...

Podobno dał 750zł. chyba z 1,9.

Z golfa 1.6 czy 1.9 ?

 

Gdyby wiedział co robi to by tego nie robił, ale cóż są ludzie co uczą się na własnych błędach...

 

 

 

wnioskuje z twojej wypowiedzi że sam miałeś kiedyś zamontowaną turbinę w ciągniku nie przystosowanym do tego jeśli masz taką opinie ale jeśli opierasz się tylko na teorii to troche jesteś w błędzie

Przecież większość komentujących nie opiera się ani na teorii ani na praktyce. Tylko na tym co gdzieś słyszeli(dokładnie nie wiedzą gdzie ani od kogo) albo co się im "wydaje".

no to powiedzcie na serio. taki mój 77 wytrzymałby turbine?

ale co 77

Jak znasz się na tym co robisz to na pewno wytrzyma.

77-> zetor 7745...

Za mała turbina golf 1,9 pojemności a c360 około 3,2. Ta turbina nie wydmucha zadanej wartości ciśnienia. W golfie te turbo budzi się przy około 2000 obr.

Z golfa 1.6 czy 1.9 ?

 

Gdyby wiedział co robi to by tego nie robił, ale cóż są ludzie co uczą się na własnych błędach...

 

 

 

wnioskuje z twojej wypowiedzi że sam miałeś kiedyś zamontowaną turbinę w ciągniku nie przystosowanym do tego jeśli masz taką opinie ale jeśli opierasz się tylko na teorii to troche jesteś w błędzie

 

 

Nie nie miałem bo jestem inżynierem mechanikiem, pracuje w warsztacie naprawiając między innymi silniki i wiem jak powinien być zbudowany silnik pod turbo, ta turbina z 1.9 to w sumie w tym silniku da może 1.2-1.4bara, a może jednego nie da przy 2tys obr. bo jest za duża, liczyłem kiedyś to to wyszło mi że najlepsza była by z silnika 1.6-1.7l , a czemu? to proste skoro jesteście tacy mądrzy to odpowiedzcie, pojemność silnika to nie wszystko.

Wracając do tematu ten silnik nie jest przystosowany pod turbo, i gdyby dobrze dobrać turbinę to silnik by długo nie pochodził, były by powypalane zawory, dziurawe tłoki, i po pewnym czasie korbowód z boku, ten silnik nie nadaje się do czegoś takiego, trzeba by go budować od nowa.

 

Ale co takie mośki o tym wiedzą  założyć turbinę i bedzie chodzil

 

 

 

Jeden chociasz dobrze napisał, do turbo nie bierze sie tylko pod uwage pijemności skokowej ale i objetość powietrza jakie "przeleci" przez silnik w jednostce czasu. traktor ma wiekszą pojemność ale mniej max RPM. Np w silniku Wankla przy pojemności 1,3 w mazdzie można władować turbo od jakiegoś iveco i bedzie chodzić a niby tylko 1,3dm3. Turbo to nie jest złoty środek który sam w sobie przysporzy mocy, doładujesz silnik a nie dasz więcej "ropy" to tylko zubożysz mieszankę bo w cylindrze bedziesz miał za dużo powietrza a za mało ropy i tylko zamulisz silnik, do tego spaliny zamiast swobodnie wypływać napotkają opór na swojej drodze i kolejna strata mocy.

Dokładnie @lukaskurp czytasz w moich myślach , liczy się objętość powietrza która potrzebna jest silnikowi, pod to głównie dobiera się turbina, co z tego że c360 ma lekko panad 3litry jak kręci się do 2.800 a używa się obrotów do 2.200, a ten golf 1.9 kręci się do 5.500, a używa się do 3.500 obr/min , proste.

 

Po za tym trzeba zabezbieczyć termiczne gniazda zaworów(wkładki), poprawić termikę tłoków (oil jet), korbowód z oil jet jest drążony, trzeba go wzmocnić, musi być inna panewka do tego korbowodu, trzeba zmniejszyć stopień sprężania, i najważniejsze- pompa wtryskowa musi zwiększać dawkę paliwa wraz ze wzrostem ciśnienia, bo bez tego traci to sens, oprócz tego pompa musi opóźniać początek wtrysku odpowiednio do wzrostu ciśnienia przy sprężaniu, i jeszcze sporo takich bzdetów

 

 

 

Dlatego napisałem że gdyby ten co montuje do tego silnika turbosprężarkę by to wiedział to by jej nie montował, ale odkryje to niedługo, tylko maskę niepotrzebnie zepsuł, a reszta to okres jego kolorowej twórczości który się na nim zemści niebawem

 

 

 

 

 

 

 

taka turbina daje bez problemu 0,8 bara bo mam taką zamontowaną w swojej 40 ale ciśnienie doładowania mam ograniczone do 0,5 bara bo tu nie chodzi oto żeby podwoić moc silnia jak to robią w samochodach sportowych bo napewno by odrazu taki silnik wypluł by flaki .doładowanie o ciśnieniu do 0.5 bara można zastosowac praktycznie w każdym silniku to nazywa się soft turbo. A co do dawki paliwa wystarczy tylko troszkę zwiększyć dawkę na pompie i nie ma problemu. znajomy ma ursusa 1224 z turbiną sciągniętego z zagranicy a pompe ma zwykłą bez korektora i chodzi idealnie. ja raz siałem swoją 40 agregatem uprawowo siewnym to pod górę zdmuchneło mi przewud od turbiny i odrazu ciągnik spadł z obrotów i pojawiły się kłęby czarnego dymu 

Dokładnie @lukaskurp czytasz w moich myślach , liczy się objętość powietrza która potrzebna jest silnikowi, pod to głównie dobiera się turbina, co z tego że c360 ma lekko panad 3litry jak kręci się do 2.800 a używa się obrotów do 2.200, a ten golf 1.9 kręci się do 5.500, a używa się do 3.500 obr/min , proste.

 

Po za tym trzeba zabezbieczyć termiczne gniazda zaworów(wkładki), poprawić termikę tłoków (oil jet), korbowód z oil jet jest drążony, trzeba go wzmocnić, musi być inna panewka do tego korbowodu, trzeba zmniejszyć stopień sprężania, i najważniejsze- pompa wtryskowa musi zwiększać dawkę paliwa wraz ze wzrostem ciśnienia, bo bez tego traci to sens, oprócz tego pompa musi opóźniać początek wtrysku odpowiednio do wzrostu ciśnienia przy sprężaniu, i jeszcze sporo takich bzdetów

 

  

 

Dlatego napisałem że gdyby ten co montuje do tego silnika turbosprężarkę by to wiedział to by jej nie montował, ale odkryje to niedługo, tylko maskę niepotrzebnie zepsuł, a reszta to okres jego kolorowej twórczości który się na nim zemści niebawem

 

uszanowanie dla kolegi za wiedze , ale najgorzej jak ktoś też za dużo gada

 

  

 

  

 

 

 

 

 

ginek zdusił ci sie bo kolektor wydechowy musiał tłoczyć spaliny co obciążało silnik a dolot miałeś jako wolno-ssący, czyli tak jakbyś tłumik zatkał w wolno-ssącym silniku.

Odnośnie tych modyfikacji to boby moze za gróbo pojechałeś bo tyle ile te tubro da koni, jeśli wogule da to współczynniki bezpieczeństwa seryjnych części załatwią, ale fachowo to trzeba by było to zrobić. Ale ważne jest obniżenie stopnia sprężania w komorze cylindra żeby to paliwo efektownie spalić bez ewentualnego spalania stukowego. Niewiem panowie najlepiej takie spory rozwiązywć na hamowni, oj nie jednemu uturbionemu by szczęka opadła ile to turbo mu ujmuje koni. Często jest tak że orginalny wolno-ssący silnik ma krzywą przyrostu momentu obrotowaego zbliżoną do lini prostej, a taki po "tuningu" ma zwaloną charakterystykę na miższych obrotach, na wyższych krzywa przyrostu grałtownie zbliży się do krzywej z przed "tuningu" i ma sie subiektywne odczucie że silnik dostał skrzydeł a w rzeczywistości został w pierwszej fazie zamulony a potem nagle wystrzelił. a standardowo równo przyspieszał od samego począdku.

 

Zaznaczam, że w żaden sposób nie chcę dotknąć turbin montowanych seryjnie lub przez znawców tematu, bo to zupełnie inna bajka i montarz poprzedzają dziesiątki wyliczeń, papierkowej roboty

Pozdrawiam

A przynajmniej lekko zapala ta c4011 czy tam c360 po tym uturbieniu? tłoki te same to powinno podobnie choć właśnie wydech przy rozruchu jest przytkany, dlatego powinien być do turba rozrusznik szybkoobrotowy, planetarny.

@gintek a te 0.5bara jest przy jakich obrotach? masz może zawór sterujący ciśnieniem, czy może te 0.5 jest maxymalnie?

Ciekawy jestem co by niektórzy pisali w czasie gdy z c4011 robiono c360 i dołożono silnikowi pare koników.Jakoś nie słysze krytyki polskich inżynierów pod adresem Czechów że modernizując silniki zwiększają moc, wstawiają większe tłoki a wał zostawiają ten sam.

kiedys lat temu było w top agrar o braciach Perlińskich (jeśli ktoś pamieta a pomyliłam nazwisko to niech mnie poprawi) ,którzy zamontowali turbo do 60-tki i byli bardzo zadowoleni z pracy silnika ,mocy jak i trwałości , porownywali nawet z ursusem c-380 , więc chyba coś w tym jest

Nie dawno w Tygodniu Rolniczym też było o turbinie.