Czujnik obracającego się wałka wysiewającego - sygnalizacja.

jak to działa, sygnalizuje ruch wałka?

W ciągniku jest lampka sygnalizacyjna i jak wałek się obraca to lampka mruga.

rozumiem ale dlaczego wałek niby ma się nie kręcić? Czy ten czujnik jest między innymi od włączania się świateł podczas naciśnięcia hamulca?

Może się nie obracać z jakiejś usterki np. zerwany łańcuszek lub inne uszkodzenie techniczne.

no niby może ale prawdopodobieństwo małe choć nie zaprzeczam mi kiedyś w poznaniaku dźwignia od przełożeń w skrzyni się odkręciła i się nie zazębiała z odpowiednim przełożeniem-efekt kilka przejazdów nie sianych!

Zgadza się prawdopodobieństwo małe na 10 lat i zasianych +/- 400 ha , dwa razy się przydało.

Mi też raz wajcha w poznaniaku wyskoczyła od skrzyni bo nie była dobrze zazębiona i jeden przejazd od miedzy na polu o długości 2,3 km musiałem poprawić. Moim zdaniem przydatne.

Tak, tylko ciągłe miganie lampki jest delikatnie mówiąc denerwujące. Powinno być tak, że lampka jest ciągle zgaszona a jak wałek przestanie się obracać powinna się zaświecić.

a jak to działa-jest jakaś krzywka, która załącza włącznik i co obrót włącza lub wyłącza lampkę?

Miganie nie jest tak uciążliwe gdyż lampka nie mruga szybko , zgadza się że może lepiej by było że lampka się zapala jak wałek przestaje się kręcić ale tak było łatwiej.

 

Tak na wałku jest krzywka, która na zdjęciu znajduje się na dole wałka.

U siebie w poznaniaku z 90 roku (duża skrzynia) mam takie coś na wyposażeniu - nigdy nie zamontowane, chociaż wałek raz się przestał kręcić.

Tu w standardzie jest też krzywka 3 ramienna, ale nie miałem takiego czujnika aby zastosować pod tamtą krzywkę.