Żyto Dankowskie Amber

Szczerze? Wg mnie te żyto super wygląda i powinieneś się cieszyć. Takie przebarwienia się zdarzają i raczej nie mają dużego wpływu. A odchwaszczanie wiosenne na pewno na rośliny jest bardziej szkodliwe niż odchwaszczanie jesienne.

U mnie też w tym samym życię są takie przebarwienia ale uważam ,że to kwestia podłoża i obfitych opadów na piachu\słabszej ziemi wszystko co roślinie potrzebne poszło głęboko w ziemie razem z wodą.

U mnie też w tym samym życię są takie przebarwienia ale uważam ,że to kwestia podłoża i obfitych opadów na piachu\słabszej ziemi wszystko co roślinie potrzebne poszło głęboko w ziemie razem z wodą.

 

te przebarwienia to obstawiam ze po legato wystapiły bo zostawiłem kawałek pola nie odchwaszczonego jesienia i tam tych przebarwien nie ma.

 

jaka agrotechnikę stosujesz w zycie?głownie chodzi mi o nawozenie oraz SOR.Tutaj akurat to jest nowa działka i ph mam nie uregulowane(4,5-5)i nie wiem co da rade wyciagnac sie przy takim ph...

 

U mnie też w tym samym życię są takie przebarwienia ale uważam ,że to kwestia podłoża i obfitych opadów na piachu\słabszej ziemi wszystko co roślinie potrzebne poszło głęboko w ziemie razem z wodą.

 

te przebarwienia to obstawiam ze po legato wystapiły bo zostawiłem kawałek pola nie odchwaszczonego jesienia i tam tych przebarwien nie ma.

 

jaka agrotechnikę stosujesz w zycie?głownie chodzi mi o nawozenie oraz SOR.Tutaj akurat to jest nowa działka i ph mam nie uregulowane(4,5-5)i nie wiem co da rade wyciagnac sie przy takim ph...

 

 

 

 

Pierwszy raz sieje żyto nie stosuje nawożenia przedsiewnego na wiosne dostanie na start 300kg Vikinga  potem zobaczymy  

Legato to nie rundap że po tygodniu chwasty są żółe. Widać że fiołek już dostał strzła i powoli schnie. Też pierwszy raz zastosowałem jesienne odchwaszczanie żyta Snajperem, ale trochę drogo wychodzi.

Żyto ładne Wie ktoś może która odchwaszczanie jesienne / wiosenne jest lepsze ?

z tego co jest mówione na wielu szkoleniach to jesienne, ponieważ już na początku zwalczasz konkurencję do zasobów (składniki pokarmowe i woda) dla roślin uprawnych.

A koniec marca byłby dobrym terminem na wiosnę ? Jest też + wiosennego. jeśli nie przezimuje mniej kasy straciłeś

Jesiena walka jest skuteczniejsza ale czasami mniej ekonomiczna i osobiście walczę z chwastami wiosną.

w tym roku wyleciało mi 10 ha ozimin opryskanych na jesieni.

wiosną zrobiłem tylko 2 poprawki - łącznie około 2.5 ha tam gdzie zwykle wyłazi ostrożeń i przytulia.

Na co więc straciłem kasę?

w tym roku opryskałem kilka ha ozimin jesienia legato i jak widac na zdjeciu chwasty w miesiac po zabiegu wygladaja jak wygladaja tak ze mysle ze poprawka w kilku miejscach bedzie...chociaz obym sie mylił ale kto wie...

nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca - wiosną trzeba obserwować, im mniejsze chwasty tym lepiej, bo mniejsza dawka oprysku wystarczy

bede obserwował.głownie na poprzeczniku jest najwiecej ich a dalej w polu sa duze miejsca w ktorych chwastow niem wogole.

to na wiosnę obczaj gdzie są chwasty i opryskaj tyle ten rejon pola

to bedzie taki pas 200 m długi i 20 szeroki wiec damy rade;)

Chodzi mi o to ,że jesienią opryskasz 10-20 ha i wydasz powiedzmy 1000 zł . Jak nie przezimuje jesteś w plecy kasę za oprysk . Wiosną co można zastosować ? Na polu mam sporo rumianu , i osetu

nie jesteś w plecy bo jak chwasta zwalczysz to juz go nie ma, nowe nawet jeśli urosną to jest ich znacznie mniej

Ale pamiętam ,że niektórzy mieli wiosną problem też z po jakimś oprysku chyba z QQ .

Jak się zaorze wiosną zboże  na 20 cm  głębokości to też to jesienne zwalczanie chwastów jest widoczne ?