Ursus 9014H

Zapewne passat jest w dieslu, a lanos w benzynie stąd ta różnica w zapalaniu

Ursusy z serii H(10014 H, 9014 H ,URSUS 8014 H) to w rzeczywistości polmoty h od warfamy. Jedynie co zmienili to naklejka. Ja bym go nie kupował ale to tylko moje zdanie. Ciągniki dobre silnik orginalny perkins angielski , a nie jak inni piszą turecki. To nie jakiś chińczyk. Jego parametry równają się do valtry. Jedynie silnik inny . Moim zdaniem lepszy jest 11024 od tej serii h.Kabine ma polską , troche części też z turcji . Silnik perkis angielski no i atrakcyjną cene.

Ale skrzynie ponoć miały one gorsze. Podobno od września mieli montować w nich skrzynie z ciągnika  URSUSA 10014h wcześniej POL MOTA a tak naprawdę to Turecki HATTAT.

Panowie mam prośbę o zamieszczenie zfjecia tabliczki silnika, bo wczoraj ogladałem, jeżdziłem U10014 i tam róg tabliczki silnika gdzie jest miejsce produkcji był zamalowany i nie było widać gdzie faktycznie te silniki są składane. PS czy 130 tys to teraz doba cena za 9014 czy jeszcze mozna sie potargować

Zależy czy w cenie masz szerokie ogumienie i tylne obciążniki. jeśli tak to możesz jeszcze próbować

 

Ja swojego 10014H kupiłem za 134 tys najprawdopodobniej jest jeszcze taki sam w Modliborzycach za 130tyś i 9014H za 125tyś.

 

Jeżeli wiesz że diler ma ten ciągnik ze starej dostawy to się targuj ale jak z nowej to może być ciężko bo we wrześniu zmienili cennik.

 

9014H a 10014H różni się tylko mocą silnika, która jest zwiększona dawka paliwa. A różnica w cenie nie duża.

 

Zaraz postaram się zrobić jakieś zdjęcie w wrzucę.

 

 

 

Ale netto czy brutto? A ty Piotrek u kogo swojego kupiłeś?

Oczywiście że brutto. Jak kupiłem w Siedliszczu.

 

To sporo tańszy jest od McCormicka Cmax 110  o mocy 103 km. Tam jest różnica w ogumieniu jest, Michelin 380/70R24, 480/70R34 ale z dożywotnia gwarancją opony(dokąd jest bieżnik do tąd jest gwarancja, pod warunkiem,że nie rozerwiemy opony na czymś), skrzynia 24/12, 3 zaczepy, obciążniki, klima, pneumatyka.Cena za taką wersję 36 tys e.

U ciebie co było std.?

W standardzie jest klima, radio, obciążniki przednie (8x40kb), wszystkie zaczepy, klucze, przewody do pompowania. A w cenie 134 miałem szersze opony 380/70R24 480/70/R34

Dealer chce 130 brutto tylko z szerokimi kapciami, jest jescze ze starej dostawy. Muszę sie jescze troche potargować. A tak przy okazji to powiedzcie jak jest np z podnoszeniem i obrotem pługa, bo w strym U 4512 to jest to porażka, bo najpierw podnosimy, przełączamy wache pod siedzeniem, ustawiamy odpowiednio wachy podnośnika itd, czy tutaj podnosimy i obracamy czy eszcze coś robimy?

Podnosimy za pomocą dźwigni albo przyciska, a pług obracamy za pomocą odrębnego rozdzielacza do hydrauliki zewnętrznej, który znajduje się pod tylną szybą.

Nie wiem jak was ale mnie człowieka biednego nie stać na tanie jednorazowe rzeczy..

No @luki moim zdaniem nie masz racji. Jeśli ktoś ma 10-15 ha to ma Fendta kupić? Są różne rodzaje maszyn i każdy dopiera wg swoich potrzeb i możliwości. A co do tego ursusa to skoro ma podzespoły jak valtra A i silnik perkins więc do jednorazowych bym go nie zaliczył... 

P.S  "mnie człowieka biednego..."    

Jeśli ktoś ma 10 ha to nie kupuje ciągnika o mocy 90 KM tylko 60... A 60 KM za te pieniążki to można szukać na wyższych półkach. O Fendt cie nikt nie mówi bo nie tylko Fendt produkuje maszyny dobrej jakości. Ursusy policencyjne też miały podzespoły z MF-a a niestety jakością nie grzeszyły tak jak "ojcowska marka".

A co do postscriptum nie uważam się za wielce zamożnego i niczym się nie wywyższam ale w decyzjach inwestycyjnych staram się myśleć horyzontalnie a nie doraźnie...

k

U mnie w okolicy policencialne ursusy po za okropnym poziomem komfortu mają opinie solidnych i niezwodnych a swego czasy było ich dziesiątki. Wg mnie każdy kupuje zależnie od tego jaka jest sytuacja, ja dla przykładu jeśli mam wydać kilkaset tysięcy na ciągnik to wolę kupić jakąś nieruchomość w dużym mieście i mam pewną lokatę pieniędzy, stały dochód i wiem, ze nie traci a zyskuje to na wartości a pole obrabiam głównie belarusami które są piekielnie ekonomiczne i tanio robią robotę.

 

To tylko taki mój przykład, że nie zawsze ktoś wydaję całą kasę na sprzęt tylko poprostu kupuje maszyny do pracy a nie po to by były jka najlepsze. Nie mówię, ze ty się wywyższasz itp przeciwnie, sprawiasz wrażenie bardzo w porządku człowieka a ja wyraziłem swoją opinie, żę po prostu ktoś kupił coś co uważa za najlepsze w jego przypadku rozwiązanie i ma do tego prawo.

 

 

Sugerujesz, że ten Pol-Mot jest lepszy od Valtry czy MFa ?? :lol:

 

Przepraszam że się wtrące ale to jest Hattat polmot ma tylko licencje

Wydaje mi się że nawet licencji nie ma, bo jeśli dobrze rozumiem to posiadanie licencji polega na produkowaniu czegoś na podstawie czyjejś dokumentacji i odpowiednich opłatach za to, a ten ciągnik od podstaw jest produkowany w Turcji przez firmę Hattat a Ursus kupuje go gotowego i nakleja swoje logo, więc raczej nazwałbym to ze Ursus jest dilerem Hattata.