McCormick MTX 135

McCormick MTX 135 – to kawał solidnej inżynierii, prawdziwy koń pociągowy, który wciąż budzi szacunek na wsi. Na zdjęciu widzimy piękny egzemplarz, ewidentnie po gruntownym przeglądzie, gotowy do ciężkiej roboty w polu. Czerwień lakieru, typowa dla tej marki, lśni jak nowa, a potężne, zadbane opony z wyraźnym bieżnikiem, od razu mówią, że maszyna nie boi się wyzwań. Pod maską tego modelu, produkowanego w latach 2002-2007, drzemie sześciocylindrowa jednostka Perkinsa o pojemności 6 litrów, generująca nominalne 135 KM – moc, która niejednego zaskoczy swoją dynamiką i oszczędnością. To jeden z ostatnich Mohikanów z prawdziwym silnikiem, zanim zalała nas fala skomplikowanej elektroniki. Solidny przód z fabrycznym obciążnikiem wskazuje na gotowość do pracy z ciężkim turem czy agregatem. Dziś, zadbane MTX 135 to łakomy kąsek na rynku wtórnym, który mimo upływu lat wciąż trzyma cenę – za taki egzemplarz, w zależności od stanu i wyposażenia, trzeba przygotować od 90 do nawet 140 tysięcy złotych. To inwestycja, która się zwróci!