McCormick

Na zdjęciu widzimy prawdziwego konia pociągowego – McCormick C-MAX, który dumnie prezentuje się na zielonym tle, najprawdopodobniej podczas jakiegoś wydarzenia czy targów. Ten model, produkowany mniej więcej od 2004 roku, to niezawodna maszyna, która zaskarbiła sobie zaufanie wielu rolników. Pod czerwoną maską z charakterystycznym białym pasem drzemie zazwyczaj sprawdzony, czterocylindrowy silnik (często FPT) o pojemności około 4.4 litra, generujący solidne 80-90 KM – idealnie do lżejszych prac polowych, jak i do obsługi gospodarstwa. Widać, że egzemplarz jest w świetnej kondycji, blacharka lśni, a potężne opony z agresywnym bieżnikiem świadczą o gotowości do ciężkiej roboty. Przestronna kabina z dużą ilością szkła zapewnia komfort i widoczność. Mimo upływu lat, C-MAX wciąż trzyma cenę, a zadbany egzemplarz, taki jak ten, potrafi dziś kosztować od 70 do 120 tysięcy złotych, co potwierdza jego trwałość i wartość rynkową. Klasyka, która nie zawodzi!