Ursus 3512

"coś" pięknego :huh:

Zgadzam sie, kabina AGRO i kwadratowe lampy z przodu :rolleyes:

Podobają mi się te ursusy.

5/5 za fotkę eleganckiej maszyny.

Nie nie Kabina jest koja sie przyjrzałem

U mnie w dowodzie pisze masa własna 2170kg ale znowu u kumpla jest wpisane 400kg więcej a u drugiego znajomego jeszcze inaczej

a co się stało z poprzednim dokładniej?masz zdjęcie 2812 po wypadku?jeśli tak to daj.prosze.jaki on ma jeszcze ciągnik oprucz 3512?

Mój 3512 waży blisko 2800kg.

Piotrek ważyłeś swojego ??? Jeśli tyle waży Twój to mój będzie ważył prawie 3 t z obciążnikami

Tak, mój był ważony.

A to te ciągniki byli produkowane w 2009 roku

 

Są jeszcze produkowane takie czy nie ???

wg konedata waży 2520 kg

2812 lezy u jakiegos mechanika ale np wajcha od skrzyni lata bardzo luźno niestety nie mam zdjęc bo to było 3 lata mam skąd mieć i mówiłem ze to nie mój ciągnik juz chyba nie są produkowane kabina wazy 300kg.Przednia oś ma rozstawioną 1 dalej

Hmmm podobnie waży jak 60-tka ale on tyle nie wtrzyma co 60-tka chcialbym sie przejechać ale z 5 min zeby trwała jazda

Hmmm podobnie waży jak 60-tka ale on tyle nie wtrzyma co 60-tka chcialbym sie przejechać ale z 5 min zeby trwała jazda

Uwierz mi że wytrzyma tyle co 360, a nawet więcej

Co ty gadasz głupoty?Napewno wiecej nie wytrzyma perkinsy są delikatnymi silnikami i trzeba dobre paliwo 60-tka ci na rzadkim oleju ci pojedzie.Po 2 2009 rocznik wiec tutaj z jakoscia materiałow nie będzie dobrze mi chodzi o silnik czy o skrzynia.Naepwno by ten 3512 nie pociągnełą co nasza 60-tka.Jakos 60-tka bez kapitalki jedzi 21 lat i dobrze jeszcze chodzi jezscze 15 lat i ten 3512 zaczał by sie sypać

Mój ma 18 lat i 5600 godzin na zegarku i silnik nie ruszany oleju też nie bierze, zresztą nic przy nim nie było robione bo nie było takiej potrzeby.

Miałem obydwa te ciągniki i mam porównanie.

5600 mth to jeszcze nie tak dużo. W Zetorze ma już licznik przekręcony i też silnik nie ruszany. Kuzyn w 3512 silnik po 2500 robił

Znam ludzi co robili remonty silników po 2-3tys mth nie z winy ciągnika lecz z winy operatora...

Zależy jak dbasz.

Nie zgodzę się z tobą. Wiem że dba o swoje ciągniki ale nic to nie dało napewno nie z winy operatora

ładny tylne oponki takie same jak mojego wujka 5/5

hehe są tacy co zaparcie wierzą w te swoje najwspanialsze "60" i nic nie przekona ich że są lepsze ciągniki. wolałbym ten traktor ze zdjęcia niż 10 sześćdziesiątek silnik perkinsa wytrzyma tyle co i zwykły 360 bez problemu. a co do jakości paliwa to jak dbasz tak masz i to na czym sie jeździ świadczy o tym jak szanuje swoje maszyny. taka troche pozorna oszczędność bo leją byle co a remont robią 2 lub 3 razy częściej i na jedno wychodzi.

bez przesady z tymi 10cioma sześćdziesiątkami każdy kupuje to na co go stać i to co mu się podoba i swoje zawsze bedzie chwalił

@czesio200 żeby nie było ja za 60 nie jestem ale muszę się nie zgodzić z tym jak dbasz tak masz bo zapewne w większości przypadków nie paliwo było winne lecz słaba jakość materiałów(sam miałem kiedyś 3p). Zresztą nie wszystkie tak mają. Zależy który rok ciągnika

Nie zawsze od operatora czasem sie trafi felrenyi ciągle sie bedzie pusł.Aha czyli moja 60-tka 1984 ma gorszą jakość wykonania podzespołów takie blok czy cos innego a ten jest 2009 i nie duzo przepracowane i ma lekko.Moja 60-tka nie raz ciagła ciezary cała czas dawano jej porządnie w dupe i pod gorke w glinie a 10 60-tke wystarczy na taki 1.A co porywnujecie ten ciagnik do wszytkiego ja prownuje jakosc wykonania ze 60-tka weicej przperacuje bo w tamtych robione z lepszych materiałow a 2009 nie bedzie z lepszych.A wy porowynyjecie cały ciągnik.Co jak co moja 60-tka jest stara ale jestem przywiazany do niej bo od dziecka jedze i mam do niej sentyment to jest to po prostu pasja