Rozdzielacz w C-330 zamiast oryginalnego

może i nie ma porównania Ale gdyby u mnie na błotniku zagościła taka paskuda to wolał bym orginał Ale to u Ciebie może jakąs dodatkową role pełni ?

To nie ma wyglądać tylko ma działać... Ten rozdzielacz zastępuje 2 rozdzielacze, tego pod siedzeniem i tego na błotniku. Pod siedzeniem jest takie coś -> http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/350013-hydraulika-c-330/

wedlug mnie nie jest zle, tez mam dolozony rozdzeielacz dwosekcyjny w c 385 tylko mam problem co jakis czas rozwali mi glowiczke na poczatku myslalem ze wine ma aluminiowa ale zalozylem ta mocniejsza i to samo, wie ktos moze jaka moze byc przyczyna?

Tylko w jaki sposób ją ci rozwala??

peka w polowie na laczeniu dwoch polowek

masz źle podłączony rozdzielacz, nie ma prawa nic pękać.

a gdybybyl zle podlaczony to wogole by dzialal bo czasami chodzi dobrze a czasami tylko sie wlaczy przeplyw i peka bez zadnego obciazenia, a np z obciazeniem nic sie nie dzieje czy moze wine ma rozdzielacz od ciagnika bo ostatnio zauwazylem ze podczas prasowania gdy jest wlaczony przekaznik nie chce otwierac tylniej klapy a gdy jest wylaczony otwiera normalnie!?

nie zdejmuj zaworu przelewowego bo ci będą pękały te obudowy żeliwne od gałek ja niemaiłem tego zaworu to jak dłużej przytrzymałem to wywalało te obudowy a jedno kosztuje ok 100

Wniosek,musisz nie mieć albo masz zdemontowany zawór przelewowy.

Masz tu dociążenie podnośnika ?
jak się spisuje takie rozwiązanie z perspektywy czasu ?