MTZ 82 TS

To nawet nie jest wpadka według mnie

nie mów że z tego nie wyszłeś??

wyciaganie do tyłu za linke ?

jaja z walami siedzi na wiosne:)))))

Siadł na dolnym zaczepie, ciągnęliśmy go do przodu a by wyjechać tylko z tego piachu. Następne dwa przejazdy też siedział, fergusonem z kvernelandem też się tu topiłem ale jakoś udało się wyjechać.

Normalnie ,, ruchome Piaski '' Masz hehe

Jak się sprawuje TS-ka?

Pierwszy raz takie cuda się w tym miejscu dzieją, nigdy z czymkolwiek się jechało zawsze dało sie przejechać, a w tym roku coś nie szło.

 

Ts-ka jak jest zimna to ma ciężko odpalić, jakieś problemy z womem były, ogólnie zadowoleni jesteśmy.

a czemu nie chce palić zimny?

mój mtz pali w -25 bez problemu w tym roku miał słabe aku to ciężko palił ale już są nowe i pali od strzała zawsze

Akumulatory są do wymiany i zdaje mi się że już pompa paliwa woła o pomoc.

Ale widać,że ruski już przeżył swoje Nowe oponki ?

Całkiem ładny zestawik,5 leci

Dużo nie przeżył jeszcze, ma ledwie 3700mth od nowości u nas. Opony już trzeba było wymienić bo tak popękały że dętka na wierzch wychodziła, mimo że bieżnika było jeszcze sporo.

To tak samo jak w naszym,lewa tylna opona zaczyna już pękać. No nasz ma jak na razie 1300mth i też jest u nas od nowości

Ja do swojego założyłem grzałkę cieczy chłodzącej, 20 min przed odpaleniem podłączę i w -30odpali na dworze. O ile paliwko nie zamarznie.

Tu fabrycznie w kolektorze jest chyba świeca płomieniowa, tylko że ostatnio użyta była w 2000 roku i ten włącznik klawiszowy się zastał. W zimę to u mnie ciągniki w sen zimowy zapadają, jak coś trzeba to JD się pojedzie.