Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Czy taniej by mnie wyszło zasiać tym sprzętem, czy po uprawie Forterrą z dużo szerszym agregatem i siewie 3P? :P

Tutaj jest taka różnica, że ja swoim sprzętem zaagregatuję, i albo jeszcze tego samego dnia (jeśli ziemia sucha) albo następnego sieję a tutaj ziemia musi być sucha żeby na raz zaagregatować i siać. ;) Pomińmy cenę tego kompletu i mojego :D

To nie siej popyliny jak by się tym zestawem siać nie dało. Tylko pisz konkretnie o jakie ci warunki chodzi.

Ja tam zbóż jarych nie sieję ale jak bym siał to i tak bym nie stroił głupoty z wiosenną orką, tylko zaorał na jesieni i sobie na wiosnę przebronował to nie miał bym problemów że ziemia zimna i mokra i nie zwalał bym wszystkich problemów na maszynę zamiast pomyśleć o lepszej agrotechnice.

 

EDIT: Poza tym co to za diametralnie inne warunki są skoro jedego dnia pole jest agregatowane, a drugiego siew od jednoczesnego siewu agregatem uprawowo siewnym pierwszego dnia?

Zrozumiał bym jak byś porównywał nagrzanie i przeschnięcie ziemi pomiędzy orką - po tygodniu brona - po nastepnym agregat i po kolejnym tygodniu siew, z siewem od razu po orce.

 

Ale jak twierdzisz że skoro nie da się siać pierwszego dnia ale za to drugiego już na tyle się warunki poprawiają po przeagregatowaniu to ja nie mam o czym z tobą rozmawiać.

To nie siej popyliny jak by się tym zestawem siać nie dało.

Nigdzie tego nie napisałem. ;) I nie "zwalam wszystkich problemów na maszynę".

Bron do osuszania ziemi wiosną nie używam, a kultywatora (chyba, że mówisz o bronie talerzowej) i dopiero za tydzień agregatuję i sieję (czasami też jednego dnia). Zwykle pogoda nie pozwala na to, żeby pole po agregacie leżało tydzień do siewu. Nie mam zamiaru się z tobą kłócić.

A siałeś kiedyś swoim zestawem podczas gdy wałki się ziemią zalepiały? Mam nadzieję, że po tym pytaniu nie naskoczysz na mnie znowu.

Daniel zasmucę Ciebie, nigdy siewnika do zboża nie miałem i nie zanosi się że będę, nie było i nie ma potrzeby kupować, bo był jeden Poznaniak na całą wieś. Dziś tylko jeden gospodarz go używa i tylko go naprawia bo się sypie i źle sieje. Ja dużo zboża nie mam, mi siewnika do zboża nie opłaca się kupować, do kukurydzy to co innego, w planach jest nowy siewniczek marki zagranicznej.

No tak, u Ciebie główną rośliną uprawianą jest kukurydza więc siewnika do zboża nie opłaca się kupować. Szczególnie w obecnych cenach.

Mój siewnik Famarol w 97 czy 98r. kosztował trochę ponad 4tys. a prasa Sipma ok. 20tys. Czyli te maszyny przez kilkanaście lat robiły za darmo :lol:

Paweł- zależy w jakich rejonach. U mnie w okolicy może ze 2 zestawy uprawowo-siewne są a zboża jesienią ładnie wschodziły. Dodatkowo zimą śnieg zaizolował zboże przed mrozem i teraz zboża są w większości zieloniutkie.

Ja nie wyobrażam sobie żeby najpierw uprawiać a po paru dniach siać ????? po co siać w wysuszoną ziemie ?????

A dlaczego @marekgizio twierdzi że przez jeden czy kilka dni ziemia nie obeschnie? Oczywiście cały czas mówimy o uprawie wiosennej ;)

No właśnie, kiedyś myśleliśmy na jakimś używanym, zachodnim siewnikiem do zboża, ale wtedy nie było w planach siania kukurydzy w takich ilościach jak obecnie, skończyło się tylko na planach, dziś bierzemy usługę. To ja za swoją prawie 12-letnią Sipmę prawie 20 tys. wziąłem, bo już sprzedana ale jeszcze u mnie stoi bo kupiec całej ceny nie zapłacił.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v