Ursus C-360

Super 6/6 elegancka robota

Dzięki

Dawała radę na 3 biegu?

w niektórych miejscach stękał i na 2 ale 6 ha w 7 godzin zrobiłem pod kuku (jeden kawałek)

Jasne prawie 1ha w godz :lol: padam ze śmiechu... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

to podorywka

więc wiesz płytko tak to 3 leciałem a jak miał ciężko to 2 i ogień no morze przegiąłem ze w 7 ale tak 8,5 do 9

To i tak za szybko chyba że długi kawałek

Wiec trochę matematyki. Przyjąłem że pług ma 3x30=90cm dodam że obliczyłem tak jak byś jechał bez podnoszenia i zawracania(czysta orka) Początkowo pisałeś że w 7godz/6ha to według obliczeń prędkość ok 9,5km/h później poprawka na 9godz/6ha prędkość 7,5km/h. Co ciekawe C-360 na3 biegu przy 2000obr/min ma prędkość 9km. Wiec dalej 9godz na 6 ha to trochę za mało. :lol:

to można mówić że w jeden dzień i nie czepiajcie się szczegółów a jak zawracałeś z tą kolczatką??

Może będzie lepiej wyglądało "że w jedną dobę"

piękna c360 więcej fotek chyba oryginał ?

to można mówić że w jeden dzień i nie czepiajcie się szczegółów a jak zawracałeś z tą kolczatką??

 

pługi w gore i normalnie tak w zwykłej orce tylko szerszy poprzeczniak

piękna c360 więcej fotek chyba oryginał ?

 

Tak c 360 w oryginale z 1985 r od nowości w gospodarstwie jeszcze ma zaplombowany silnik itp nic nie robione. I dzięki za opinie

Na początku gdy spojrzałem na miniaturkę , pomyślałem ,że to zestaw @supermichal

 

Myślę ,że wydajność rzędu 1ha - 80-90minut przy "dobrych wiatrach" powinieneś osiągnąć

Ja tam w szczegóły orki sie nie zagłebiam ale 6 ha zaorać w dzień C-360 hmm nieżły wyczyn... mniejsza o to a po co odwracałeś podorywke na wiosne i to jeszcze pod kukurydze, znaczy jaki w tym sens?? Z tego co ja wiem to to strata paliwa, niepotrzebne przesuszanie ziemi, raczej żadna roślina nie lubi jak pod nią sie orze na wiosne a zwłaszcza kukurydza bo sam wiem z doświadczenia bo u mnie pod kuku idzie obornik którego na zimę nie starcza dopieor na wiosne dowozi sie reszte i dooruje i na jednym polu widać gołym okiem gdzie było dowożone i orane wiosną...

Ja podorywałem tylko raz i odwracałem bo nie mogłem sobie porodzić z komosą nic nie dawało rady podorałem na zimę i wczesna wiosną odwróciłem i czyściutko było jak nigdy więc polecam

a pod kuku zawsze na wiosnę worze gnój bo na jesieni niema bo pod zboża idzie i tam w tamtym roku do 4m dochodziła więc zła nie była B)