Władimirec T-25

Bo jedziesz na samych oponach i po lodzie? Odśnieżam na usługi i ani razu mnie jeszcze zima nie zatrzymała... B) czy to mokry, czy wał czy coś innego-niekoniecznie białego idzie... B) zresztą ja maszyną jeżdżę i wiem, co potrafi B) maszyyyna gwiizda :lol:

Może chodzi o to, że ja jak odśnieżam, to staram się do czarnej ziemi... No ale nie będę się już spierał, w końcu kacap to potęga, a MFy to słabe są :lol: .

Vladimir ja rozumię że każdy chwali to co ma ale ja nie jestem nastolatkiem i trochę pojęcia o robocie mam i nie chrzań mi że łańcuch na kołach to lek na wszystko.

Trochę śniegu w swoim życiu odgarnąłem różnymi traktorami i nie powiesz mi że taka kilku konna wierchowina nawet z łańcuchami na kołach i dociążeniem przepchnie każdy śnieg bo nie ma takiej opcji.

Bo jedziesz na samych oponach i po lodzie? Odśnieżam na usługi i ani razu mnie jeszcze zima nie zatrzymała... B) czy to mokry, czy wał czy coś innego-niekoniecznie białego idzie... B) zresztą ja maszyną jeżdżę i wiem, co potrafi B) maszyyyna gwiizda :lol:

Może chodzi o to, że ja jak odśnieżam, to staram się do czarnej ziemi... No ale nie będę się już spierał, w końcu kacap to potęga, a MFy to słabe są :lol: .

To Ty pola odśnieżasz? :blink: ja drogi gminne, więc nie mam możliwości do ziemi-chyba, że asfalt powyrywać nie chodzi mi przecież o to, ale przyjedź do mnie w zimę-mam zawsze odśnieżone :rolleyes: proporcja pługu jest przecież do każdej maszyny zachowana... co się spierał będę-przecież tylko duże ciągniki są mocne, tyle że u mnie to by nawrócić nimi nie było gdzie... <_<

Jak będziesz odśnieżać na bieżąco to może rusek sobie poradzi. Problemy zaczynają się, jak przy drodze zrobi się wał ze śniegu a trzeba poszerzyć drogę. W takich warunkach mały lekki ciągnik 2WD nic nie zrobi.

Jak się nie myśli przy odśnieżaniu to i 4/4 mają ciężko <_< moje osiedle jest nad potokiem, więc wszystko idzie w potok :rolleyes: na sąsiednim gorzej, po płot na płocie, ale co jakiś czas ktoś ma bramę to nazbiera przed pługiem i przy bramie wszystko zostaje jak zapowiadają mocne opady to u siebie tak czy siak nie mam problemu, ale na sąsiednim osiedlu jedzie się środkiem, a potem poszerza i musi odśnieżyć... :rolleyes:

I jeszcze jedno, odśnieżać a odśnieżyć to też różnica. Posmarkać lemieszem po drodze a docisnąć go do ziemi i odśnieżyć to kolosalna różnica.

A ponoć zima ma być łagodna w tym roku. Da se rade

Dokładnie-ja jeżdżę z pługiem podniesionym do góry

W środku zimy to komunalka nie utrzymie bez soli drogi jako czarnej, a ty mówisz o odśnieżeniu tak bocznej... :huh: co innego na równinkach se odśnieżać... <_<