Skocz do zawartości

New Holland T6070PC + przyczepy



Jak na razie wywieźliśmy 51 przyczep.


Rekomendowane komentarze

Co do pryzmy to zbita ona była jak krowy tam wiosną chodziły, a teraz tak przegniła że ciągnikiem prędzej się zakopiesz jak ujedziesz, takie masło. Co do godzin to jak skończymy to mniej więcej będę wiedział, a wożę w różne miejsca. To co tutaj leży to jest z 2 lat, bo w tamtym roku nie wywoziliśmy. Co do hollanda to aktualnie ma 2750h na budziku i z awarii miał przedni most w remoncie z powodu rozkręconej nakrętki, urwane uszy od tłoków skrętu, ze 2 przecieki z nieszczelnych złączy, i teraz ma do wymiany simering od sprężarki, i to chyba wszystko.

nie uważasz, że jak więcej ludzi zacznie ci sie tam budować to będziesz miał problem z tak zalegającym cały rok obornikiem ... bo to chyba śmierdzi cały rok ?? i nie jest zbytnio zgodne z literą prawa ? pytam z ciekawości bo sam próbuję coć podobnego zrobić, żeby cielaki miały wybieg, no ale nie wiem czy nie będzie śmierdziec miastowym co się budują .... i czy nie będę miał automatycznie kontroli .....

Powiem tak, widziały gały co brały, a obora stoi od 1911r także była prędzej ;) a tak na poważnie to wybudowały się 2 domy i na więcej nie ma miejsca. Co do smrodu to ogólnie nie było go czuć jak było to nie ruszane,a co do prawa to są resztki z karmienia, nie moja wina że tyle marnują, a na przyszły rok chcemy aby krowy miały dostęp do obory i tam będzie głęboka ściółka także z punktu widzenia prawa problem będzie rozwiązany, a innej lokalizacji nie mam bo mam inną działkę za wioską ale jest mokra, no i nie wiem kto by tam wszystkiego upilnował. Moim zdaniem uciążliwszy od smrodu jest chałas który robią zwierzęta gdy np odłączysz cielaki - 3-4 dni wyją w niebogłosy :lol: Co do miastowych to właśnie jest taki problem że oni uważają że zimą zwierzęta cierpią z czego nawet weterynarze się śmieją.

blotko tam bez gumiaka niema co sie ruszac :lol: to ciekawych masz sasiadow z tego co czytam cale szczescie tam gdzie ja sie buduje jest tylko jedno gospodarstwo i pole do obkola a zadny miastowy zapewne sie tam nie wybuduje bo fakt z miastowymi na wsi to tylko problemy w sklepie kielbasa nie smierdzi ale obora po sasiecku to gorsza niz czarnobyl ;[ chodz ludzie ze wsi robia sie podobni do tych z miasta chodz cale zycie na wiosce a niektory za czasow pgrow robili nawet w oborach a teraz im przeszkadza <_<

Gość Profil usunięty

Opublikowano

Ja też się wychowałem na wsi, krowy były u nas od zawsze. Mimo to, gdybym miał teraz budować dom, to nie chciałbym mieć w sąsiedztwie dużej obory/ chlewni/ kurnika. Nie wspominając o atrakcjach typu ferma lisów. Nie ma co się dziwić, że ludzie chcą mieć czyste powietrze, po to budują domy na wsi. Niestety wraz z "postępem" i wielkimi "fabrykami" zwierząt o czyste powietrze coraz trudniej.

Delikatne błotko jest ;) Myślę że wielkich problemów nie będzie, chociaż te 2 domy wybudowały się najbliżej, z drugiej strony wiedzieli co się u nas dzieje, no a Ja sam bym się tam nie wybudował, bo mógłbym z przodu przy drodze, ale nie chcę tak blisko hodowli, zresztą działek budowlanych mam kilka do wyboru :lol:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v