Skocz do zawartości


Przygotowania do Zniw :D jeszcze heder i produkcji:P

Co widzimy na zdjęciu Bizon Super Z056?

Kombajn Bizon Super Z056 podczas postoju na terenie gospodarstwa. Ta maszyna z charakterystycznym czerwonym korpusem jest wyposażona w silnik SW 400 o mocy 100 KM, co pozwala na efektywne wykonywanie prac polowych. Model ten, popularny w Polsce, posiada system omłotu bębnowego oraz zbiornik ziarna o pojemności 2 100 litrów, co jest typowe dla mniejszych kombajnów z tego okresu produkcji. Kombajn jest dostosowany do prac żniwnych na polach zbożowych. Widoczna na zdjęciu maszyna jest zaparkowana pod zadaszeniem, co chroni ją przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi i przygotowuje do kolejnego sezonu prac na polu.


Rekomendowane komentarze

Rocznik 79 ? masz wentylatory w kabinie ?

 

Jak to jest z tymi szerokimi oponami ? bo niektórzy twierdzą ,że wprowadzano je od 79roku , ale równoczesnie produkowano bizony na wąskim ogumieniu a dopiero w 82 roku całkowicie przeszli na szerokie opony , inni twierdzą ,że od 82 roku przeszli na szerokie opony a do końca 81 produkowali wyłącznie na wąskim ogumieniu :unsure:

 

bym zapomniał :P - 5/5

To prawdziwe czary mary z tymi oponami :o

w sumie teoria która @pasiu podał może być trafna ... Oglądałem kombajn z 80 na wąskich i z 81 na szerokich oponach ale podejżewam że nie były orginalne bo jedną felga inna druga inna ...

 

Tutaj widzę masz ruskie opony - miałem takie w poprzednim bizonku .

Tych kabin też jest kilka typów - niektóre z szybą tylną w dachu niektóre z szybą w ścianie kabiny a jeszcze inne z dwoma szybami :D

Paweł ja Ci odpowiem podobnie jak kiedyś pod zdjęciem Ursusa - w przypadku wszelkich maszyn rodzimej produkcji nie można być niczego pewnym, ponieważ wszędzie tam panował bałagan i montowano co popadnie aby sztuke przyklepać i tyle ;) Mogli rzucić partię szerokich kół założmy w 80' a potem nie dojechały i znów kładli wąskie, takie były realia produkcji które także znam(głównie z ZMU) niemal z pierwszej ręki :rolleyes:

Paweł ja Ci odpowiem podobnie jak kiedyś pod zdjęciem Ursusa - w przypadku wszelkich maszyn rodzimej produkcji nie można być niczego pewnym, ponieważ wszędzie tam panował bałagan i montowano co popadnie aby sztuke przyklepać i tyle ;) Mogli rzucić partię szerokich kół założmy w 80' a potem nie dojechały i znów kładli wąskie, takie były realia produkcji które także znam(głównie z ZMU) niemal z pierwszej ręki :rolleyes:

 

 

Wiem ,że tak pewnie było Igorze ;)

 

Ale wkurza mnie bardzo jak jadę z ogłoszenia za kombajnem , pytam przez telefon czy kombajn z 81 roku jest na szerokich czy na wąskich oponach to "znawca" za którego uznaje się własciciel odpowiada "nu panie przecie w 81 to już wszystkie mały szerokie upuny" :lol:

Dlatego chciałbym na ile to możliwe zgłębić tą wiedzę i jak ktoś mnie zapyta (chodzby mój tata ) od którego roku montowano szerokie opony to odpowiedzieć mu zgodnie z prawdą ;) Jesli sie nie da to trudno , szkoda :unsure:

 

 

Przypomniało mi sie jeszcze , ze natrafiłem na 912 do sprzedania i własciciel wmawiał mi ,że wszystkie 912 miały tłumik z boku a tylko 385 i 902 miały w masce - spokojny ze mnie chłopak i raczej wole z pożałowaniem pokiwać sobie głową na takie gadanie ale wtedy się nie dałem i tłumaczyłem chłopu jak to bywało z ursuami :D A byłem pewien swojej wiedzy w dużej mierze dzięki AF i @igorass :)

 

 

Dobrze koniec już z tymi oponami , nie będę was dręczył pytaniami niczym mój kilkuletni brat mnie :P

Panowie kolega Piotrus mówi prawdę poniewaz my kupiliśmy Bizona w drugiej połowie 1981 roku był odbierany 16 października czy jakoś tak. Lato 1980 roku było strasznie mokre podobno przez tydzień padało bez przerwy, w PGR gdzie bydło było karmione zielonką słyszałem o strasznym głodzie i przypadkach zaczepiaania Detów do Orkanów byle tylko coś naciąć zielonki. Ludzie ziemniaków to zbierali mniej niż wysadzili. Bizony topiły się na potęgę dlatego też po tym fakcie zaczeli opcjonalnie zakładać duże koła od Giganta. Za to trzeba było dopłacać i z tego co mi mówili na naszym Z056 na tabliczce widniała cena bez dopłaty za koła, katalog który do niego otrzymaliśmy jeszcze nie miał wprowadzonych zmian. A teraz z tymi urzywkami to jest tak, że przekłali ludzie, kombinowali czasem pękały felgi to zamieniali na szerokie, czasem kombajn się spalił felgi zostały to kupowali koła i przekładali w kombajnach. Sytuacja jest podobna jak teraz z bliźniakami w jumzach czy MTZ-tach sporo osób je montuje ale rzadko kto zakłada nowe tylko przechodzone ze starych ciągników. Wąskie koła w Bizonach były nadal montowane po 80 roku bo ktoś nie dopłacić, a to zrobili taką partię i tak dalej. Sąsiad odbietrał w 83 to wcisneli mu na wąskich- jak ktoś wie jak wygładał odbiór kombajnów w tamtym czasie to wszystko już jasne. Wyprowadzili Ci na parking przed biórowcem 20 sztuk i jedna jest twoja i juz się chłopie mart i nie ma zmiany. A propos akumulatorów fabryka wyposarzała kombajn w akumulatory ale znajdowały się one w skrzyniach i były suche( bez elektrolitu, dopiero później trzeba było kupować elektrolit i serwis- np. POM zajmował się ich ładowaniem), przez to trzeba było mieć na prowadzenie swoje. Tak samo było z korkiem od chłodnicy- był zapakowany w skrzyni z wyposarzeniem. Odbiór kombajnów zaczynał się od tego ,iż widlakim wywozili na plac skrzynie z wyposarzeniem bodaj trzy. W początkowych latach produkcji do wyposarzenia przy odbiorze należał równięż olej na pierwszą wymianę w silniku. Mało dziś już osób pamięta, że nasze kombajny pierwszą wymianę oleju w silniku miały po 10 godzinach i fabryka zalecała to nawet robić podczas transportu do domu. Jeszcze jedno te szerokie opony były produkowane na licencji Good Year, zamin uruchomiona ich produkcję w Polsce, kombajny wychodziły na orginalnych zagranicznych- nie było tych sztuk sporo ale np. Gigant prototypowy na UP w Poznaniu stoi właśnie na tych orginałach. Zapomniał był o silniku, jeszcze nie tak dawno szło spotkać Bizony z angielskimi silnikami, które były starsze od kombajnu. Po prostu zanim uruchomiono produkcję licencyjną Andorii( bo tak na prawdę to jest Leyland na licencji- nie znam pisowni tej firmy)montowano orginalne silniki z Anglii. Potem w PGR gdy sprzedawano te pierwsze kombajny przed przetargiem przekładano silnik angielski fo nowego kombajnu (np. z lat 80), a stara 40 czy 50 szła z nowym polskim. Nie miałem kontaktu z orginałami zachodnimi ale z tego co słyszałem są dużo lepsze od polskich sztuk i nie jednokrotnie chodziły bez remontu do lat 90. Przepraszam, że się tak rozpisałem ale lubię historię Bizona i opowiadanie o niej, a w szczególności dowiadywania się nowych faktów.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v