Pole po kukurydzy

I co?? ukradli??

No jak widać ktoś przeszedł i perfidnie po wybierał ziarnka na szczęście to nie moje pole.

ha ha znajomy widok dziki miały raj

W pobliskiej spolce nawet specjalnei sieja kukurydze dla dzikow (jakies doplaty za to dostaja )

U nas sieją w lesie, ale żeby na polu to nie słyszałem nic

:blink: O to małe sk******ny. Rządek w rządek. Nie mów że tak ładnie wyczyścili pole. Wszystko 100% pozbierali?

Nie 100 nie ale 95 na pewno kukurydza siana była 2 czerwca 4 ha w jednym kawałku, i jak się zawzięły tak prze 3 noce wybrały właściciel nawet nie przesiewał.

@ czerwca siana a 11 zebrana. Czyli ona jeszcze nawet z ziemi nie wyszła. Ja myślałem że już miała z 10cm i tak pole wyczyścili. W sąsiedniej wsi znajomy za-agregatował kukurydzę bo nie było sensu kolejny raz wsiewki robić. Wieszał worki na kijach, lampki solarne poustawiał na polu a i tak w końcu z 500zł stracił. Zasiał tam chyba jęczmień.

U nas jedyne wyjście to pilnować tak jak u mnie robiliśmy i praktycznie strat nie było, ale problemy zaczną się dopiero teraz jak kukurydza urośnie wtedy już nie ma szans upilnować <_<

Musisz zrobić uprawnienia myśliwego

E tam. Zaczaić się z wiatrówką (nawet na kilka) i dać mu serię :lol:

A ja widziałem jak 15km ode mnie ludzie sieją kukurydze przy samych lasach (te lasy nie takie małe) ale pewnie są zaprawiane. Daje to coś?

Dziką bardzo smakuje mesurol <_<

Takie uprawnienia na myśliwego kosztuja ... ;/ jakieś 10tys potem jeszcze na broń potem przynależność do koła także ładna kasa idzie na to ;/ Sam wiem bo się o to staram...