Fendt 312 vario

Niech no tylko myszy tam sobie gniazdo zrobią

Wow :rolleyes: Kabli i bezpieczników tu w pierony :rolleyes:

O i takie zdjecia sa bardzo fajne- ukazuja niecodzienny widok.

I tu już młotkiem nic nie naprawi jak w starym ursusie :lol:

jakaś awaria że tak porozbierany?

anatomia fenda :lol:

No i bądź tu mądry. Ciekawe co by się stało jak by odłączył jeden kabelek.

O ja Cie piernicze takie bajery to nie dla mnie. W tamtym roku ciąłem trawe i poszła mi szyba w zetorze no i zaczął padać deszcz i to ostro wody sporo naleciało do kabiny. Jak przyjechałem to od razu sprężarka ścierka itd ogólnie zero strat ciekaw jestem co by sie tu stało? Pochwal sie wkońcu co nawaliło?

 

 

Jedno jest pewne komfortu to napewno można Ci pozazdrościć

Jeszcze nie wiadomo, co dokładnie nawaliło zaczęło się od kontrolki od tempomatu ..

 

 

 

Oj to nie ładnie zaczyna się użytkowanie sprzętu A co jeszcze się z nim dzieje ? B)

kilka kabeków. wielkie mi halo (joke)

A mówią że FENDT najlepszy :lol:

Tyle kabli to pewnie co u mnie w Case :mellow: