Nawozy

Przynajmniej w tym roku nie musiales sie meczyc z noszeniem kazdego worka

no to fakt, ale i tak bedzie trzeba kazdy worek przeniesc do rozsiewacza <_< wkurza juz mnie to, ze moj tata nie chce brac big bagow ;[ ciekawe jak dlugo bedzie jeszcze zamawial w malych workach. ja na taka robote sie nie pisze i dopuki nie bedzie big bagow to przy sianiu nawozow mnie nikt nie zobaczy. a sam zawsze po calym dniu siania nawozu narzeka na bol kregoslupa.

Ludzie starej daty to tak właśnie lubią się narobić, a później narzekać jakieś takie dziwne nawyki mają .

i w big bagach chba 5% taniej jest

@endrius zgadzam sie w 100%.

 

@dominiczek, tak w big bagach jest taniej.

Henius91 nie przejmoj sie starzy tak maja moj tez zawsze w malych workach od kad namowilem go na big baki to w malych jedynie kizeryt biezemy bo niema unas w big bakach i nachwalic sie nie moze jaka to wygoda unas juz nawet ci co sieja lejkiem kupuja BB

Henio, ale len z Ciebie- troche dzwigania i juz wymiekasz....

nie wymiekam bo ja nawozow nie sieje, w tym czasie mam inna robote, a jak trzeba pomoc to pomoge, ale jest to tez strata czasu. w ubieglym roku caly nawoz trzeba bylo recznie zladowac, nie pamietam ile bylo ale chyba cos kolo 15 ton.

 

@JEDREK 2 lata temu tez mialem mocznik w big bagach, myslalem ze w koncu sie starszemu spodoba ta robota, ale sie okazalo, ze na raz 1 big bag do amazonki nie wszedl <_< mowilem, zeby wyciagnac Amazone ZAU 1501 albo chociaz dorobic nadstawki do mniejszej amazonki, ale sie uparl, postawil na swoim i wolal wiaderkiem machac i tak stwierdzil ze BB juz nie chce na oczy widziec ;[ a do rozsiania mial tylko 5 ton, gdzie moj sasiad kilka lat sial nawoz z BB i przerzucal rocznie ok. 30 ton nawozu wiaderkiem do leja, az w koncu sobie kupil rozsiewacz Sipmy N-069/1 i az milo patrzec jak teraz sieje nawozy, BB laduje ladowaczem czolowy i nic sie nie nameczy.

@Heniu91 Mój ojciec chciałby kupować nawóz w big bagach ale narazie nie może bo niemamy czym podnieść na polu . W garażu lub na podwórzu można byłoby wózkiem widłowym załadować na rozsiewacz ale na polne drogi lub na pole już nim nie wjade .

Mam nadzieje że w przyszłym roku to się zmieni i będziemy kupować nawóz tylko w big bagach .

masz dziwnego ojca szczególnie w sprawie tyych 2 rozsiewaczy z których jeden stoi i niszczeje bardzo sie mu dziwie. Ja mam takie podejscie ze cos nie uzywane idzie na sprzedaz i tyle. nie robie złomowiska bo kazdy sprzet z czasem traci na wartosci i niszczeje nie uzywany.

 

A co do BB to super sprawa w tamtym roku spróbhowałem i innego nie chce jedynie mocznik mam na palecie ale to tylko jedna paleta i troche NPK bo bede siał z dozownikiem a tam wchodzi jedynie 300kg a tak to 25t w BB. tylko znowu u mnie jest problem kupic np saletre w BB bo ja nie potrzebuje całego składu a w puławach nie ładuja troche BB i troche worków a okoliczni delerzy nie chca bb na placu widziec bo ludzie nie chca kupowac ale powoli zaczyna sie to zmieniac jak patrza jaka to wygoda

no mnie tez dziwi jego podejscie. ja najlepiej sprzedalbym ten maly rozsiewacz bo po co nam 2. tak samo jest z innymi maszynami. jest nowa przetrzasarka, a na stara juz nawet kupiec byl, a tata powiedziela, ze moze ta maszyna sie jeszcze do czegos przyda. sam nie wiem do czego moze sie przydac rozwalona maszyna <_< tak sobie myslalem, ze jakbym sprzedal wszystkie maszyny ktorych nie uzywam, to kupilbym w koncu agregat uprawowo-siewny i do tego moze jakas porzadna myjka Karcher na ciepla wode. troche tych starych maszyn jest. co do tego drugiego rozsiewacza to najgorzej nie ma bo stoi caly czas pod dachem, ostatnio patrzalem to ani troche rdzy na nim nie ma, no ale szkoda zeby taka maszyna stala nieuzywana.

@Henius91 DO myjki ja swojego ojca przkonywałem 2 lata ale po tym jak mu kazałem żeby soie sam umył ciągnik to uznał że kupi myjke ale ja niemam aż takich problemów jak ty

myjka az tak nie jest mi potrzebna bo mam myjke Karchera, ale jest troche slaba no a ciepla woda lepiej sie myje. agregat bylby mi bardziej potrzebny. najbardziej podoba mi sie Rolmako, z walem packera kosztuje 10 tys zl. teraz bedzie trudno odlozyc na agregat bo trzeba kupic paliwo, tygodniowo na sama pasze idzie 700-800 zl. na wiosne jest duzo wydatkow, najlepiej maszyny kupuje sie w zimie bo mozna najwiecej pieniedzy odlozyc. a juz sobie liczylem ze za maszyny ktore moge sprzedac dostalbym ok. 6-7 tys wiec o agregacie mozna by bylo pomyslec. poruszylem juz ten temat przy starszyznie, zobacze co z tego wyniknie.

Skąd ja to znam U mnie znowu jak stoi na przykład nie używany ciągnik C-385(przytarty)ale stan ok , i inne maszyny to jest takie powiedzenie "jeść nie woła" i tak se stoją nie używane a powiedz że chcesz coś sprzedać to dziadkowi aż puls sie podnosci ale co zrobić ... takie czasy takie pokolenie

powiedzialem, ze najlepiej bedzie sprzedac ten plug 3 skibowy Wiraxa, to myslalem, ze mnie tata wzrokiem zabije. w zyciu juz nie bede oral tym plugiem wiec nie ma sensu go trzymac, tylko miejsce zajmuje. ja nie wiem po co te caly cyrk, chyba po to zebym pokazal dzieciom jakie kiedys maszyny byly :lol:

jak bym mojemu ojcu przywiózł nawóz na paletach to bym szybciej odjeżdżał z nim niż bym wjechał :lol: kupujemy tylko w Baksach...nawet ojciec namawiał wuja który kupuje tylko 10 ton i dał się przekonac i kupił to też nie chce w normalnych workach...jakiś dziwnych macie tatusiów... :lol: zanim ja się dowiem o jakiejś nowości to mój ojciec ją wie....byłem ostatnio w RolBracie i patrze jakieś dziwne oznaczenie JD 6535 chyba i tak myśle co to za model a ojciec podszedł i mówi ze to 4 cyl. na ramie 6 cylindrowego...to aż gały na niego postawiłem... :lol:

6534

no jest dziwny. czyta duzo gazet typu RPT, Top Agrar, Hoduj z glowa itp. i potrafi wprowadzic duzo "nowosci" np. w zywieniu krow, dal sie przekonac na zgrabiarke 4,2 m chociaz z poczatku chcial nie szersza niz 3,8 m, no a po zakupie siewnika az sie zdziwilem ze ma zamiar robic sciezki technologiczne. czasami da sie go przekoac na rozne rozwiazania, ale przy niektorych ani rusz, sie uprze i koniec. za rok bede probowal cos zdzialac przy tych big bagach, narazie mnie przy sianiu nawozow nie bedzie bo mam mature i egzamin zawodowy i nie bede mu sie wtracal, ale z czasem ja bede przejmowal wiekszosc prac i bedzie musial sie z tym liczyc, ze moje zdanie tez bedzie musial rozwazyc.

Może i w baksach jest wygoda ale dla kogoś kto ma odpowiednio pojemny rozsiewacz i ma czym podnieść ten worek. Ja mam ms400 i jednego roku też kupiłem polifoskę w 500 kg, wiaderko i heja. Nie mam tura a 500 kg mi się nie zmieści. Nie było mi wygodnie

no to fakt ja jednak ma do czego i czym ladowac baksy, mysle ze jak dobrze to i 3 baksy saletry do mojego rozsiewacza by sie zmiescily, chociaz moze by bylo ciezko.

Heniek@ mocznik jako 1 dawka ?

raczej saletrzak. ale cos tam ojciec wspominal, ze na pszenice chce saletrzak, a na zyto i pszenzyto mocznik, albo odwrotnie. w sumie to wolalbym zeby bylo kupione troche saletry bo na IV klasie to bylby najodpowiedniejszy nawoz na pszenice i pszenzyto, no ale jak juz wspominalem, na upartego nie ma sposobu.

Ja ze swoja starszyzna nie mam problemu.Każdy zakup lub sprzedaż czegos idzie pod wspólną dyskusje.60_tka pól roku postała nie używana i nawet nie było tematu że zostaje u nas-od razu do żyda poszła.

jednym dzisiaj tata zaskoczyl, ze ma zamiar kupic agregat uprawowy, normalnie nie moglem wyjsc z podziwu, to do niego nie podobne, tyle, ze ten zakup bedzie odkladal przez co najmniej rok <_<

to marudzic trzeba ciagle , i ojciiec nie bedzie mogl tego zniesc i kupi

jutro jak bede sial nawoz to zrobie ci fotke i pokasz tacie henius i powiedz mu ze niech nastepnym razem przemysli zakup w BB