Ursus 3512 + pług 3*30

Jaki bieg i ile obrotów?

1 szosowa, 2000 obrotów i idzie jak burza B)

A ile spalisz wachy na ha? Ja to 1H i 1500-1700obr., powyżej 1800 to już chla.

Kurde celeronik perkins powyzej 1800 chla??Dziwne bardzo..Jak orze zetorem na 4 skiby to na 2 i 2000 obr.i wcale nie chla tak duzo

No to troche dziwne przecierz ciągnikowi trzeba przycinąć bo inaczej silnik bedzie się męczył i nic dobrego z tego nie bedzie a poza tym perkinsy moc maksymalną maja przy 2000obr więc trezba do tylu je kręcić.

Poprawka ojciec orze 1300-1500obr. U mnie jakoś daje rade, w transporcie już powyzej 1800 zaczyna chlać. W żadnej robocie nie przekraczam 1500.

Tylko że szybciej doczeka się remontu silnika bo jest cały czas przeciążony.

Nie doczeka się wierz mi.

Doczeka sie..silnik perkinsa jest wysokoobrotowy

Rany ferdek ma fabrycznie ustawione na zaworach maksymalny moment obrotowy w przedziale 1300-1500obr, i w tym przedziale najmniej pali, przy 2000 to on osiąga maksymalną prędkość wałka, więc nie piszcie mi tu tego typu rzeczy, ze niedługo czeka mnie remont silnika bo nie jest to prawdą. Więc jazda powyżej 1500 nie ma zbytniego sensu, bo niewiele szybciej się zrobi a paliwa więcej pójdzie. Jesli ciągnik ma ciężko to nawet mu ponad 2000 dacie to i tak będzie mordęga dla silnika.

Umnie perkinsy chodzą na obrotach od 1500 do 1700. 3p czasem chodzi w 2100 ale to tylko przy mengelce. Ja uwazam ze 1700 obrotow przy głebokiej orce wystarczy no chyba ze warunki nie pozwalaja to wtedy mozna dac wiecej.

Jak można orac fergusonem na 1300 obr? Sąsiad kupił mf 235 i też tak jeździ 4h i bez gazu a ora też 1300, bo jak więcej to chla jak c360 według niego, to normalnie ciągnik drży na tych obrotach a wydajnośc ma jak c330, ja daje 1h 2000-2200 obr lub 2h i 1900 w 3x30, w lekkich pracach ze zgrabiarką itp. też czasami do oporu i nie zauwazyłem żeby chlał.

Gdy ojciec odbierał mf 255 w 87r. na placu przestrzegali kilka razy (ojciec pochwalił się że ma c330) żeby pracowac na wysokich obrotach i bieg jałowy nie zmniejszac, bo mieli przypadki urwanych wałów na gwarancji.

Więc z fergusonem gaz w podłoge i koła fruwają , a z baku tylko sobie sączy!

Jak pisałem 1500 to górna granica prac od 12 lat, z talerzówką śmigam 2H 1500obr i robie niewiele wolniej ha od innych co mają stare 80 konne ursusy i zetory i talerzówki po 14 talerzy na wałku, i być może mniej spale od nich wachy. 2000obr. to jest dla wałka, czyli w prasie niestety trzeba dawać po d*pie. Tak samo jak z żukiem jedziesz 60km/h, pali 11l, wciskasz gaz jedziesz 80km/h, pali 20l

dla silnika w ciągnikach najzdrowsze są obroty maksymalne

Moze nie maksymalne ale tak 90 % maksymalnych, a perkins powinien miec wieksze obroty niz zwykly diesel.

ja swoim 2812 to cały gaz daje a jak mnie noga boli to na recznym gazie jezdze 2000 -2200 non stop :lol: w takim samym pługu....ten sam bieg tylko klasa ziemi chyba gorsza.

Ja jak orze swoja 360 to na 2 i 3 klasie, w plugu 3#30 na 2 biegu to tak okolo 2000

Heh Ovca 3 skibowy dla 38KM to juz coś, męczarnie dla silnika.

Moj fwerdziu 4512 to robi w polu tylko prace na WOM to tak 1500-1700, ale 4 cylindry to mają inny moment, a po drodze to opor gaz , na 2250 chyba wskakuje.

hehe Celeronik ale jak sie zepsuł c360 w tamtym roku to mały obrobił całe 20 h ornego...z 3 skibowym pługiem UG...jak nie dał rady na 1 szosowejto 4 polowa albo nawet 3 ale musiał....a do do jazdy na drodze..to pustym u2812 jade tyle ile jest na blacie (zamykam licznik) :lol:

25km/h + mały ©haczyk

to jest pług 3x30 a nie 35

ja zanim kupiłem NH orajac swoim Ursusikiem 3512 utrzymywałem obroty na poziomie 1700,2000 i szedł jak burza ogólnie do tej pory jestem bardzo zadowolony z niego tylko ta hydraulika mnie dobija...