JD 5720

piękna stodoła oczywiście sprzęt też

a co masz za tom ścianom jeśli to nie tajemnica

5

garaże tam są

To poddasze jest wykorzystane bo chyba lezą tam jakieś graty a w zamian ich ile zboża by tam było

Kiedyś dosuszaliśmy tam zboże teraz lezą tam deski i rożne gzary a ładowanie tam zbożna jest pracochłonne i nieopłacalne

Kiedyś chyba schodki na górę były? ;p

Sieczkarnie kiedyś chciałeś sprzedawać, a teraz jak?

schodki są za ścianą Tniemy głównie u siebie wiec ta mi wystarczy, wcześniej chciałem zmienić ale jest ich pełno wiec się nie opłaca nastawiać na usługi a ta tnąc jedynie u mnie i tak już się zwróciła:P

Nie masz problemow z tym hederem? Ja taki mialem i non stop jakies awarie w nim mialem ;[ mam wytoczone nawet nowe tryby do niego ale w miedzy czasie zmienilem na inny i jest git

niema ślimaka no i jest czasami problem z wciąganiem będę musiała nowe gumy na tych łańcuchach założyć a i norze mi czasami na siebie zajdą. na jaki heder zmieniłeś?? mój wuj ma classa i często łańcuchy się łapią.

ja mam cos takiego http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/104856-john-deere-5820/

w zasadzie to jest podobny do claas"owskiego. W tym co Ty masz spadaly mi lancuchy a jak naciagnalem to pekaly, mialem problemy tez wlasnie z nozami (potraily sie same odkrecac ;[ ) i pekaly glowki od targanca. Ogolnie mialem go dosyc

mój wuj ma problem ze spadającymi łańcuchami w hederze classa to raczej wina wyrobionych zębatek kosiłem kiedyś wujowi jak mu sie bęben ukręcił to powiedział ze ten JD lepiej zbiera i chwasty ładnie wycina : największy problem to brak ślimaka nierównomiernie sieczkarnia dostaje kukurydze zapycha sie to na hederze

do sprzedania? <_<