Wał strunowy

Szybko się uporałeś...I jak zadowolony? Robi robotę?

Mój już też gotowy ale żeby go przetestować to jeszcze trzeba będzie poczekać....

Robotę robi całkiem niezłą, nie mogę narzekać. Skończyłem go już w tamtym tygodniu, ale nie miałem czasu go przetestować. Spokojnie wjechałem na jedno pole, było nawet sucho, ale na drugie już bym się nie odważył.

Jak dlamnie to on zadnej roboty nie robi.

powinien mieć te płaskowniki po skosie

Robi tylko tutaj tego nie widać bo była lekka górka, wystarczy go głębiej puścić i całkiem ładnie wyrównuje. A płaskowniki po skosie niewiele by dały.

Jak dla mnie pojedynczy napewno nie zrobi tego co 2 i jeszcze jak jest niedzielony nie pracuje na całosci

ja też miałem pojedyńczy i teraz wolę bronę z tyłu zapiąść niż ten wał,żeby dobrze zrobił to trzeba głęboko rypać oraz porządnie posuwać żeby te rowki po kultywatorze zarównał

Nie trzymaj kultywatora na kółkach. Wałek musi być dociskany żeby dawał efekt.

Ja nawet nie wiem czy u mnie te kółka choć raz były użyte.

Pytanie do autora: ta rurka w środku wału, że tak to nazwę jest pusta czy pełna?

I pytanie ogólnie skąd można wziąć takie kółka w środek żeby listwy przyspawać? Wszystko ogarniam, wszystko bym skądś wziął ale nie wiem skąd mam takie kółka wytrzasnąć? :unsure: