Skocz do zawartości

Byczek



kupiony miesiąc temu, wtedy miał 100kg




Rekomendowane komentarze

zgodzę się z raffttim w 100%.możesz i puszczać w tym pastuchu 220v a i tak rozpędzonego byka nie zatrzyma. kiedyś jak jeszcze wypasałem krowy to jak się wypuszczało jałówki pierwszy raz to nie tylko forsowały pastuch ale taranowały okólnik z czterech drutów kolczastych wzmocniony na wierzchu drewnianymi żerdziami, niejednokrotnie dotkliwie się raniąc. teraz nie pasę i mam spokój

Co Ci rumin tłumaczyć! Jak dorośniesz to zrozumiesz, że niema sensu robić coś na odpie...I zrozum w końcu że lepiej uczyć się na czyichś błędach i doświadczeniach, ja po to czytam to forum a nie po to żeby się z kimś kłócić.Kolega suzuki będzie miał co roku nowe byki co miały styczność z pastuchem albo i nie i co roku by mu uciekały zanim by się nauczyły że kopie Pojedziesz na pole a tu Ci sąsiad dzwoni że ci byki pouciekały! I co warto było w pastucha wierzyć. Będą Ci 5 miesięcy łazić w pastuchu a jednego dnia uciekną i nieszczęście gotowe.Uwierz mi że z bykami niema żartów. Jak nie twoje zwierzaki to czyjeś tam wpadną w twojego pastucha i po ptokach. I właśnie o ten jeden dzień chodzi. Nie może być takiej sytuacji i koniec. Ja mam pogrodzone siatką leśną a do tego pastuch od środka i mam święty spokój. Jak coś robię to się nie martwię że się coś stanie ze stadem. koniec skończmy to dogadywanie

rafftti , zgadzam się z tobą, nie mówię że pastuch jest zły, ale wystarczy że raz uciekną i mogę mieć nieżle pozamiatane, plisko sąsiedzi i to tacy że broń boże żeby urwać jabłko z jego drzewa, a co dopiero jak by poszły w sąsiada zboże, a i blisko droga krajowa , właśnie oto mi chodziło by podyskutować dowiedzieć się więcej, i dojść do jakiegoś wniosku, ja doszedłem do takiego że mam fajną oborę i niech sobie tam będą, a jeszcze w tym tygodniu będzie byku miał kolegę, i potrzymam jeszcze krowę mleczną niech go odchowa, poco mam bulić na mleku w proszku czy jakieś startery, a krowę zawszę zdążę opylić . pyt dla zainteresowanych wrzucić fotkę nowego bysia? jeszcze nie wiem jaki będzie jutro jadę oglądać stado różnych cielaków

dzisiaj byku zrobił sobie krzywdę, mianowicie, urwał kolczyk i przy tym rozerwał ucho, przyczyna, zaplątał mu się kolczyk w sznurek od snopków, może ktoś wie co postąpić, bo duplikat się wyrabia jak kolczyk się zgubi ale ja mam go , nie wiem po prostu trzymać go w szufladzie i przy sprzedaży oddać, co byście zrobili, ??????????? ,widzicie teraz w oborze jest sterta snopków, no bo krów nie było, a snopki pod dachem 1 klasa, bysiek skakał po nich jak kozica górska, ale nigdy bym się nie spodziewał że coś takiego może sobie zrobić

no albo jeszcze mozesz wyrobic duplikat mozesz wpisac ze zgubiłes i tyle po sprawie najgorzej jak inspekcja wpadnie to z jednym kolczykem mogą mniec problem a tak to z jednym kolczykiem na uchu ci kupiom niema sprawy jeszcze jest trzecia ewentualnosc możesz ten kolczyk jeszcze raz wbic na ucho tylko przy rozłanczaniu niemozesz go uszkodzic ja sobie maszynkie zrobiłem do rozczepiania kolczyków

no albo jeszcze mozesz wyrobic duplikat mozesz wpisac ze zgubiłes i tyle po sprawie najgorzej jak inspekcja wpadnie to z jednym kolczykem mogą mniec problem a tak to z jednym kolczykiem na uchu ci kupiom niema sprawy jeszcze jest trzecia ewentualnosc możesz ten kolczyk jeszcze raz wbic na ucho tylko przy rozłanczaniu niemozesz go uszkodzic ja sobie maszynkie zrobiłem do rozczepiania kolczyków

tylko że kolczyk jest urwany przy samym grocie, wogóle ucho rozcharatane, bym musiał trochę poczekać by założyć duplikat, ale jak mówicie że ze sprzedażą w przyszłości nie będzie problemu, to będę trzymał w szufladzie,


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v