Ursus 8024

maska to troche samem zalatuje a z wygladu to nawet fajny ciekawe jak z komfortem

Maska to taka mieszanka Same z DF

ciekawe jaka cena, pewnie nie mała

150 tyś. brutto.

Ciekawe kiedy znajdzie pierwszych nabywców o ile w ogóle tacy będą.

zawsze się jacyś głupcy znajdą żeby kupić ten nowy eksperyment ursusa

To teraz niech ktoś mi wytłuaczy po co dwa praktycznie jednakowe modele - ten - własnej konstrukcji i ten 8034 - konstrukcji Landini, może tylko leiej wyposażony. To ma byc coś takiego jak np. 100- konny DF Agrofarm i 100 konny DF Agrotron ?

zawsze się jacyś głupcy znajdą żeby kupić ten nowy eksperyment ursusa

[/quote

ty nie kupisz a ja mobe byc dla ciebie glupcem i uwierz kupie go

A ja sobie kupię 3724 lub 5524 w ostateczności 6824 chyba że 6834 będzie w dobrej cenie ale niestety dopiero za dwa lata bo wtedy tata idzie na emeryturę i bierzemy się za gospodarkę ziemniaczaną a jak dobrze pójdzie to jeszcze rzepak będziemy siać . Ale do tego czasu Ursus pewnie zrobi inny model tej mocy na konstrukcji Landini np. PowerFarm.

Ja bym się chyba bał wydać 150 tys na Ursusa. Ciągnika nie kupuje się na 4 czy 5lat on ma posłużyć dłużej a nie wiadomo jak będzie z dostępnością części za 15 lat, no ale nie przekonamy się jak ktoś tego nie sprawdzi

Z tą kabinką dużo lepiej się prezentuje, a nawet zaryzykuje stwierdzeniem, że nawet mi się spodobał

Ja bym się chyba bał wydać 150 tys na Ursusa. Ciągnika nie kupuje się na 4 czy 5lat on ma posłużyć dłużej a nie wiadomo jak będzie z dostępnością części za 15 lat, no ale nie przekonamy się jak ktoś tego nie sprawdzi

 

Z dostępnością częsci będzie jeszcze lepiej jak teraz zapewnie, ale pytanie czy te 15 lat ten ciągnik wytrzyma.

Kurde, dopiero zauważyłem ile jest miejsca za lampami do chłodnic, tylko po co zrobili taką lukę ?

Z krótszą maską by się lepiej prezentował i by była lepsza widoczność z kabiny

mi się bardzo podoba a cena 150 ty nie jest taka wysoka.

Łatwo powiedzieć, że 150tyś. to nie wiele. Deutz-Fahr Agrofarm 430 (109km) to wydatek niespełna 150 tyś w podstawie (dane z przed 5 miesięcy). Mnie ogólnie nowe modele się podobają, wyposażenie nie jest złe ale niestety zbyt wysokie ceny...

Łatwo powiedzieć, że 150tyś. to nie wiele. Deutz-Fahr Agrofarm 430 (109km) to wydatek niespełna 150 tyś w podstawie (dane z przed 5 miesięcy). Mnie ogólnie nowe modele się podobają, wyposażenie nie jest złe ale niestety zbyt wysokie ceny...

samczyk 1991 miejsce jest potrzebne można np filce przewieźć żeby kabiny w środku nie brudzić.

Dobry patent B)

A ja bym tam wstawił skrzynkę browara, latem by wentylator chłodził a zimą może by się ugrzało, bo w kabinie butelki pod nogi wpadają :lol:

No i jest kolejne zastosowanie dla tej wolnej przestrzeni

mozna powiedziec ze to uzel

ArekNH ursus to nie jest uzel - byłby jakby go turek kupił a to że jest podobny do innych marek nie robi z niego uzela <_<

Hmm w tych komentach padło ciekawe pytanie czy wytrzyma 4,5 lub 15 lat

mogę wam powiedzieć że jeżeli znajdzie się tu taki mądry co doczepi do niego 6 lub 7 skib to on roku nie wytrzyma jak każdy inny traktor.Serio tak się przypatrzeć z boku na was i wasze foty sprzętów to można śmiało powiedzieć że połowa polskich rolników nie ma zupełnie pojęcia w dobieraniu sprzętu do danej mocy ciągnika ;[ :lol: :lol: :lol: żal

ArekNH ursus to nie jest uzel - byłby jakby go turek kupił a to że jest podobny do innych marek nie robi z niego uzela <_<

Hmm w tych komentach padło ciekawe pytanie czy wytrzyma 4,5 lub 15 lat

mogę wam powiedzieć że jeżeli znajdzie się tu taki mądry co doczepi do niego 6 lub 7 skib to on roku nie wytrzyma jak każdy inny traktor.Serio tak się przypatrzeć z boku na was i wasze foty sprzętów to można śmiało powiedzieć że połowa polskich rolników nie ma zupełnie pojęcia w dobieraniu sprzętu do danej mocy ciągnika ;[ :lol: :lol: :lol: żal

Często jest tak, że diler rolnikowi wciśnie sprzęt niedostosowany do mocy ciągnika i odbywa się to na zasadzie "kupuje większy ciągnik to mu się wciśnie, w końcu im drożej zapłaci tym lepiej z niego pożyję". Przytoczę Ci sytuację, w której diler gdy usłyszał o planach zakupu ciągnika, którego producent moc wyraził na 143km, od razu chciał wcisnąć pług przeznaczony dla ciągnika większego o spokojnie te 50KM. Nie wiem czym jest to spowodowane, czy po prostu pędem ludzi do łatwego zarobku czy jednak wątpliwym przygotowaniem dilerów. W końcu rolnik zwracając się do dilera ma do niego jakieś zaufanie i ceni jego radę a tak naprawdę ogromną część dilerów z ich radami powinno się wytłuc.