Ciągnik parowy

No dobra ale na tych łysych kołach to on wiele nie pociągnie

Na moje oko to bardziej jest walec parowy niz ciagnik jednak.

mi też to jakoś na walec pasuje a zwłaszcza że widziałem już takie cacuszko tylko w lepszym stanie i to był walec

Może i to jest walec:P

Jak się nie mylę to pewnie Sielpia?

ludzie jaki walec, to chyba lokomobila jest, ta maszyna nie jezdzi na polu tylko stoi w jednym koncu i ma nawinieta line ok 600 m i ona ciagnie plug linowy (przechylny)

www.traktor.lipno.pl/_frames/_historia/lokomobile.htm

tu film z jej pracy

http://auto.indavideo.hu/video/FOWLER_LOKOMOBIL_SZANTAS/

Ale za to ma fajny dach. Do 60-ki był by jak znalazł. Nie trzeba by maski z przodu a z tyłu przyczepa miała by swój domek.

Tak sielpia

to nie jest lokomobike z góry na 100% choć nieco podobne ale większość pojazdów na pare wygląda podobnie. to walec drogowy napędzany na pare. skąd to już pisze

1. szerokie stalowe, gładkie koła

2. wibratory w kołach przednim i tylnych

3. przednie koło szerokie i aby nie rwało masy "asfaltu" przy skrętach jest dzielone

4. szerokie koła się porywają śladem, co tworzy jedną całość śladu

na 100% to jest stary walec drogowy

takim to QQ ugniecie:)