Wał od c360-3p

Nic tylko usiąść i płakać współczuję

ale go rozjeb....

ten typ tak ma ;[

nowy wał 970 zł +osiowanie bloku , planowanie głowicy pompa olejowa panewki inne części wyszło około 3 tys bez robocizny 3/4 silnika jest nowa

skąd Ja to znam :-) Mnie taka przygoda kosztowała 1300zł plus 2 dni roboty. A po co planowałeś głowicę?

minimalnie tylko ja tam zdarł

No no ostro w d... mu dawałeś . Ja mam 3512 i mam nadzieje że mnie to nie spotka :unsure:

no najbardziej to boli portfel

U nas też w 16tce wał pękł tyle że na pół <_< winą była zacięta listwa w pompie paliwowej i wyysokie obroty silnika.

Długo chodził jeszcze na pęknietym ?

mogę ci sprzedac orginał od 3p po 2 gim szlifie

he już wsadzony nowy jest ...

Te silniki już tak mają ten co wymyslił ten silnik powinien dostać dożywocie lub zesłanie na Sybir

moj kolega kiedys katowal 3p z gruberem ,9 waskich lap, i chodzil a na drugi dzien jego dziadek wyjechal z bronami i po wale.

Te silniki już tak mają ten co wymyslił ten silnik powinien dostać dożywocie lub zesłanie na Sybir

Większej bzdury nie słyszałem. Tak twierdzą tylko ci, co nie widzieli nigdy z bliska tego silnika. A prawda jest taka, że ciągnik z tym silnikiem nie jest przeznaczony dla ludzi z byłych PGR-ów. To trzeba umieć obsługiwać. Remontowałem silniki z przebiegami 8000 mth na jednym szlifie wału, niektóre miały po trzy szlify robione i działają. Jeszcze raz powtarzam: ten silnik jest jak media markt.

Ja również bardzo chwale te silniki mój ma już 15 tyś mth na oryginalnym wale. Trwałe, dynamiczne i od kiedy mam JD to powiem że mega oszczędne na ON.

mój 3512 miał podobna przygode. JA także jestem z tych co uwazaja ten silnik za lipe  U mnie 3512 chodził tylko w lekkich pracach bo ten kogucik do niczego innego sie nie nadawał a i tak z silnikiem juz od gwarancji były przygody. Na gwarncji przetarta jedna tuleje ( wysuniety sworzen bez zabezpieczeni) zrobili to tak ze nie załozyli poprawnie przewodu na kolektor ssacy po sezonie 5l oleju na dizen pracy i dosłownie pluł olejem jak sie kopało Anna. Generalka zrobiona szlif wału itd. po roku pekł wał tak jak u kolegi na fotce. Póniej było jescze chyba ze 2 generalki i przy przebiegu 6000 mth pozbyłem sie tego gów.... Wystapiły jescze problemy z podnosnikiem tz rozpadł, kolumna kierownicza, Chyba tylko skrzynia nie byla robiona