Sanok D 35

A nawóz sie wysypał?

Całe szczęście ze nie ani ziarenko nie wyleciało z big-baga

Tak to jest jk się najpierw tył zdejmuje a potem zakręca:D U mnie pracownik wywalił taki kiedyś przycxzepe z paletą kostki i od tego czasu zawsze już uważam aby najpierw zdejmować przódB)

mamy wpadkę tygodnia?!

Nie nawóz był źle załadowany tylko kierowca do du***, podciełeś na obrotnicy i masz gotowe z kazdym ładunkiem.

@korba uważaj sobie nie jestem złym kierowcą porostu popełniłem błąd w załadunku bo dałem 3 tony nawozu na przednią os źle rozmieściłem ładunek i na następnym zdjęciu widać jak przednie kolo było w bruździe

Może i tak ale pierwsze wrażenie to widze ze ją podciełeś, sory.

też tak wywaliłem przyczepę ;/ 3 big-baki na przodzie ostrzejszy zakręt i leży przyczepa na boku ;/

potem klepanie zaczepu ;/

@korba uważaj sobie nie jestem złym kierowcą porostu popełniłem błąd w załadunku bo dałem 3 tony nawozu na przednią os źle rozmieściłem ładunek i na następnym zdjęciu widać jak przednie kolo było w bruździe

dobrym też nie jasteś, kierowca odpowiada za rozmieszczenie towaru.

@korba uważaj sobie nie jestem złym kierowcą porostu popełniłem błąd w załadunku bo dałem 3 tony nawozu na przednią os źle rozmieściłem ładunek i na następnym zdjęciu widać jak przednie kolo było w bruździe

 

właśnie widać

W tylko potraficie krytykować stało się to się stało popełniłem błąd na przyszłosc będę pamiętał

Każdemu się może zdarzyć, nie zwracaj uwagi na głupie komentarze, takie wypadki uczą pokory. Teraz będziesz tylko bardziej uważny i na pewno wyjdzie Ci to na dobre

Nie ma się co przejmować, nie zaliczy wpadki ten co nic nie robi, takie rzeczy się zdarzają ale "fachowcy" najlepiej wiedzą jak trzeba prowadzić. To tylko kupa żelastwa i jeśli nikt nie ucierpiał to nie widzę tu problemu. Rozumiem gdyby to była nówka sztuka jeszcze nie ubezpieczona, a tak to olać sprawę

Najważniejsze ze nawóz się nie wysypał a zaczep to się wyprostuje

No mnie niestety też sie taka historia przydażyła. Tylko mnie załadowali na przód przyczepy paletę saletry. Całą droge przejchałem bez żadnego problemu a na podwórku przy ostrym zawrcaniu koło wpadło w dołek i przyczepa fiknęła. W życiu sie tego nie spodziewałem, ale podobnie jak tutaj było wolno i żaden worek nie ucierpiał, jedynie zaczep od przyczepy musiał być sprostowany. Od tamtej pory już zawsze uważam żeby tylna oś przyczepy była obciążona tak samo jak przodnia lub bardziej:) Pozdrawiam.

Hmm kto o zdrowych zmysłach ładuje większość ciężaru na przód przyczepy dwuosiowej...

Cwaniaki jesteście jakby wam dać taki ciążar na przodzie to zawsze się wywali nawet jak jest dobry kierowca. Jedyny błąd jaki popełniłęś to kolejność rozładunku zapamiętaj aby zaczynać od przoduB)