NH T6030

Gratujuje nabytku. Na ilu ha bedzie robił?? koła masz mniejze niż w moim. Dał Ci diler radio Sony??

Gratuluje nabytku ,jaka jest jego cena i ile ma km B)

a jednak nie z Rolserwisu ? ładna maszynka

@kamil900830 on ma 117km Bo sam takim pracuje

To on ma 6 cylindrów. :huh:

radio LG mi dali, on ma 6 cylindrów

 

cena to 230 tyś brutto

 

Nie dubluj komentarzy - używaj opcji EDIT

Cena dość nie ciekawa <_< ,ale odliczając VAT i PROW chyba nie jest tak źle.Jaki Agencja przyjmuje przelicznik koni na ha bo jeśli miałeś 35ha to chyba 3-4km.Jaka jest cena standardowego modelu bez amortyzacji itp. B)

na te hektary to juz bym wolał kupić ursusa bo tewn ciągnik to chyba tylko do szpanowanie przed sasiadomi.<_<

połowa maszyn w Polsce tak jest kupowana

@ moro komuś żal d..ę ściska

@ yacenty chyba więcej jak połowa

mi żal d..y nie ściska tylko ja nie widzę sensu kupowanie na te 35ha ja już bym wolał Td-ka mniej pali itp

policzmy ile mth taki ciagnik zrobi rocznie na takim areale? Jak sprzedawałem zetora to sobie uświadomiłem ze on u mnie zrobił 1000mth w 4 lata czyli daje to 250mth na sezon, do tego 30 kilkanascie rocznie i gdzie tu logika, gdzie ekonomika? jak mam teraz kupić ciągnik i policzyć ze on się będzie amortyzował 10lat to jaki cholendarnie wysoki wyjdzie koszt jednej godziny - masakra

Gwarantuje Ci, że nowym zrobisz więcej "mth", ja mam w NH 90 godzin, a właściwie to kręci się w okół komina.

yacenty

Gdyby nie Prow większość dilerów by zbankrutowała,bo nikt z rolników nie kupiłby ciągnika za np.300tyś zł. z samej produkcji rolnej (nie żę, sprzedał działkę budowlaną czy dostał spadek lub lotto )

Po PROW ludzie nie będą tak szaleć z nadwyżką mocy i będą kupować maszyny tak aby je wykorzystać. Zresztą na jakieś 12-15 lat wielu rolników ustawiło się technicznie. Zapewniam Cię, że rolnika stać kupić ciągnik za 300 koła, jeżeli na prawdę go potrzebuje. Co do egzystencji dilerów po programach, to nie jedni zamkną działalność, a ceny spadną znacząco. Kiedyś czytałem raport o sprzedaży maszyn, gdzie napisano, że ceny są sztucznie windowane przez pomoce unijne, które jeszcze napędzają popyt. Po części rolnicy mieli wpływ na brak "kryzusy" przez te zakupy.

Bobek_Farmer

Za gotówkę z produkcji roślinnej na powierzchni 50ha nie ma szans chyba ,żę oszczędzał kilka lat B)

Kto mówi, że trzeba kupować tylko za własne? Zresztą to mało opłacalne zaciskać pasa i wydać kasę na ciągnik i nie mieć na bieżące wydatki. Poza tym życie z 50ha bez hodowli to mało rentowne. Ma się tyle wolnego czasu w zimę, że nudzić się można. Na moje to i gosp. o małej powierzchni może dobrze prosperować, wystarczy mieć dużą hodowle, ale jakoś rolnikom brak inwencji.

a propo mth to umnie od lipca nh 6030 ma już 360 mth a t7030 600mth i to wszystko na 200ha a co ma robić taki ciagnik na tych 35ha

Jakie masz jeszcze ciągniki i co który robi?

Bobek_Farmer

Poza tym życie z 50ha bez hodowli to mało rentowne.

Nie do końca masz rację jak ktoś ma warzywa ,ziemiaki,czy sad to sobie nieźle radzi.Co do hodowli np.świń mało dochodowy biznes (mieliśmy 2 lata temu ok.200 sztuk,sprzedając pszenice po 915zł ,straty były dosyć spore).

Nie każdy może mieć 100ha,wieć te mniejsze maja zbankrutować <_<

Nie wiem, czemu ale zdarza mi się ograniczać produkcje rośliną do zbóż itp. Jeżeli są to uprawy takie jak piszesz to jak najbardziej, ale tam nakład pracy jest inny, więc ciągniki są znacznie intensywniej wykorzystywane. Akurat piszesz o roku, który był specyficzny, ale można było zmniejszać tucz, a w zamian za to gromadzić matki. My tak zrobiliśmy i dzięki temu w zeszłym roku gdy cena osiągała najwyższy pułap mieliśmy największą obsadę od kilku lat.

Bobek_Farmer

Trzymasz tuczniki czy głownie maciory a potem sprzedajesz prosiaki,

Jak dużą masz hodowle

My mieliśmy głownie tuczniki gdy cena pszenicy windowała miały wagę ok.60kg :blink: ,musieliśmy kupować pszenice i na dodatek mieliśmy kontraktacje .Przez co zraźiliśmy się

Cykl zamknięty, loszki pozyskiwane z własnych inseminowanych matek.

U nas pszenżyto było dokupowane jakieś 30ton, bo jakoś wtedy nie urodziło, a pszenicę swoja drogą sprzedawaliśmy. Roślinna uzupełniała zwierzęcą, chociaż i tak było szkoda spasać drogie zboże, ale to był koszt nie wypadnięcia z obiegu.

panowie ale to jest tylko 117 KM a NEW HOLLAND to nie jest jakaś wyższa półka wręcz prczeciwnie nie ma się co podniecać ,,mam znajomych że na obszarach do 50 ha mają ciągnik dużo droższe niż ten co ja zakupiłem , każdy kupuje to co na kogo stać pozdrawiam...

na te hektary to juz bym wolał kupić ursusa bo tewn ciągnik to chyba tylko do szpanowanie przed sasiadomi.<_<

 

Każdy kupuje co chce, ludzie kur^@ czy ta chora zazdrość kiedyś przeminie? :blink: My też mamy TS 115A na 30ha i nie żałujemy zakupu, ciągnik wykorzystany, robota zrobiona szybko i bezawaryjnie. I to się ceni!