Viking M448

mój sąsiad ma podobną(vikinga) niestety już mu się kończy, mówił mi że czas na nową ale nie co się dziwić zrobił już kilka ha

nie widzę napędu czyżby trzeba było pchać??

A na co mu napęd do ogródka.

jak to po co ? żeby nie pchać

 

mam tej firmy podobną tyle ze 6KM i 3 biegi. około 0,5ha co tydzień kosi trawy naokoło domu wiec za rok sie uzbiera kilka, kilkanaście ha.

Drugi nóż już tnie w niej.

Czas pomyśleć o ciągniczku, bo sie nikomu juz chodzić za tym nie chce.

@mav a nie da się na niej siedzeć???

to jeszcze nikomu nie przyszło do głowy

nie brałem napedu bo była chyba 300zl drozsza a koles tłumaczyl ze jak jest duzo przeszkod do obkoszenia to naped nie jest wcale taki super,

z ta nie ma najmniejszego problemu o ile trawa jest nizsza od 30cm

ja tez mam sporo koszenia. dwa razy w tygodniu okolo 40 arów. a żal bo nie mam samobieżnej

Moja jest inna z silnikiem Briggs & Strattion (nie wiem jaki silnik ma ta) :huh: hehe

Ale jak sie dość często czyści filtr powietrza i dba się o sprzęt to może długo posłużyć..

Teraz u mnie szykuje sie zakup nowej (szerszej i samojezdnej) a ta będzie do koszenia w malinach.. B)

ja u siebie tez mam mala kosiarke oraz ciagnikowa. ta mala czasem mi gasnie.(nie wiem dlaczego). trzeba nia bylo kosic u mnie bardzo dlugo a ciagnikowa szybo wszystko skosze.

Może ci gaśnie dlatego, bo ma zabrudzony filtr, u mnie też tak było.

Widze że macie hektary do koszenia. Ja w swojej karieże wykończyłem 3 takie kosiareczki (nie pamietam firmy) i 1 ciągniczek. Od następnego sezonu zaczynam dzieło zniszczenia nowej maszyny:P Ciągniczkiem kosze jakies 5h raz w tygodniu.