Vera

Nie myślałeś żeby sprawić sobie jakąś 30-stke czy inny ciągnik w sam raz na małe gospodarstwo? By się zwierzęta nie męczyły...

Ja myślę o tym cały czas intensywnie i rozkminiam jak to wcielić w życie ale skąd 18- latek może wsiąść kasę?? Są tylko 2 sposoby albo wygrać albo ukraść, ale szczęścia za bardzo nie mam a złodziejem nie jestem Także kasę musi wyłożyć father a on na razie się ku temu nie kwapi także stoimy w punkcie 0 <_< Na zdjęciu widać jakby kobyła miała ciężko ale to ojciec ją ściągnął lejcami bo za bardzo rwała się w przód

ale w chałupe nieżle zaiwestowaliście ^^

Wiesz z tym domem to też jest historia bo 6 la temu w połowie sierpnia spalił nam się dach, (zwarcie instalacji) no i trzeba było robić a jak robić to porządnie, pół roku temu spłaciliśmy za niego kredyt Także pomału do przodu

aaa to niemasz co się dziwić ojcu że ciągnika nie chce, chce odsapnąć po jednym kredycie (odszkodowania nie było, bo zwarcie?) i jeszcze jedno u Niego lata mijają szybciej niż u Ciebie (pamiętam kiedyś w podstawówce to liczyło się miesiące a 1-3 nawet tygodnie, obecnie przy 23 latach to licze czas w latach-też już szybko leci, przy 80 latach to czas ... niewiem czym liczą)

Odszkodowanie było ale nie pamiętam jaką kwotę udało się wyciągnąć ale było tego sporo bo spaliło się tam 4 tony pszenicy , no wtedy jak mieliśmy robić ten dach to był straszny problem z drewnem, udało się suche kupić na połowę konstrukcji i to 50km dalej <_< resztę robiliśmy "świeżym" ale jakoś się trzyma

dziwne bo jednemu we wsi spaliła się stodoła to niedostał nic bo nastąpiło zwarcie instalacji więc uznali że była niesprawna z jego winy

Nie wiem myśmy dostali na szczęście