Skocz do zawartości

Śmigło przy Bizonie Z056



Gościu co to wymyślił powinien dostać Nobla!!! Super sprawa nie trzeba chodzić i czyścic sita przy chłodnicy, wystarczy tylko na rano przedmuchać, wskaźnik wody jeszcze nigdy nie wskoczył na zielone pole!!!


Rekomendowane komentarze

Ja mam takie cudo w moim Fortszrocie tylko ze troszkę inaczej jak oryginalne bo mam paskiem klinowym podciągnięte centralnie w to miejsce co jest chłodnica, rok temu mi się pasek zerwał to parę godzin była tragedia co chwile szczotka i ogień. A co do niebezpieczeństwa tego wynalazku, Czy nikt z was nie dostał nigdy gumą po głowie? B) :P:D

a w moim bizonie to sa zrobione dwie podstawowe rzeczy w układzie chłodzenia:

1- to tata odrazu od nowego wywalił termostat, z reszta ja zrobiłem to samo w forsznicie 516, i tak jak we wszstkich ciagnikach...(uwazam ze termostst jest zbedzny w silnikach , które pracuja w takich ekstremalnych warunkach....)

2 to kiedys jak sie rozsypał orginalny wiatrak 6 łopatowy. to tata załatwił od autosanu 8 łopatowy...

 

efekt...

 

silnik w bizonie Z056 chodził 21 lat bez remontu kapitalnego!!!! :D i chodziłby pewno jeszcze gdyby panewka na wale sie nie obróciła... :mellow:

 

gdyby ktos sie czepiał termoststów...

to zadam takie pytanie...

 

jaki wolisz silnik??? Przegrzany, czy nie dogrzany....

 

no chyba odpowiedz jest jasna... B)

haha! Ja wole silnik pracujacy w optymalnej dla niego temp. czyli 85-95 stopni, we wszystkim mam termostaty i jeszcze ani razu niezdarzylo mi sie zagotowac wody w ukl. chodzenia. A co do bizon jak niebylo termostatu to wskazowka byla duzo ponizej zielonego paska. Odpowiednia temp pracy wydluza zytownosc silniki oraz zmniejsza zuzycie paliwa...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v