Tragedia w polu - John Deere CWS 1450 SII

O łoł. :huh: Szyba poszła od temperatury.

raczej złodzieje wybili...

 

Ciekawe czy uda się go jeszcze naprawić....

 

Podobnego dziś widziałem jak kosił niedaleko pola które prasowałem.

 

Jak udało się odpiąć heder i rozłożyć rurę?? silnik odpalił po ugaszeniu jeszcze??

wow ladny "murzyn" tam cos robi. sie spiek

Ku***a Bizony po 30lat chodzą i jest dobrze a tutaj nowe i sprawdzonych marek mają problemy... szok ;[

Powiem szczerze ze patrząc na tego typu fotki odrazu odechciewa mi się nowego kombajnu. Lepiej kupić jakiegoś w moim wieku

Wiesz Andrzej to zależy od szczęścia :huh: .Bo jak kupisz stary kombajn to tak samo może się zapalić lub popsuć jak nowy. (nie odbierz tego komentarza jako, że Ci odradzam kupna kombajnu) :mellow:

Ja jeśli kiedykolwiek kupie kombajn to jedynie używany i nie za duży. Najlepszy by był E-514 lub E-512 (z chederem 4,2)

 

Kiedyś do szkoły chodziłem z pewnym chłopakiem co kupił pod Kruszwico były PGR. Kupił nowego DF i na łączeniu wydechu było widać ogień z silnika był serwis kilka razy i nie mogli usunąć awarii. Kombajn chyba 2 razy się zapalił ale szybko ugasili (był przygotowany na to)

Co się stało z tymi szybami ? Operatorowi się nic nie stało ?

jakbyś poczytał to byś wiedział że to sprawka ZŁODZIEI!!!!

to nie jest takie pewne, ale jak najbardziej mozliwe