MDW

noooo...... fascynujace:D

Niby czemu?

Zastanawiam się nad kupnem MDW 527,niewiem czy nie wybrać claasa :mellow:.Co myślicie na ten temat?.

Pozdrawiam

Ale jakiego claasa?

Przemku mam jedno pytanie bo kolega wyżej napisał stwierdzając że to jest 527 a ja mam co do tego spore wątpliwości bo porównując do naszego 527STS to zupełnie co innego, więc jak możesz napisz jaki dokładnie to jest model z jakim silnikiem i z którego roku.

To jest MDW 525 , @WojtekGrabka chyba spytał sie ogólnie jaki kombajn wybrać , i nie sugerował się tym zdjęciam

Tak,nie sugerowałem że jest to 527 .Co do konkretnego modelu claasa trudno mi powiedzieć,narazie się rozglądam-mam do wydania na ten cel ok 150tys,może trochę więcej się uda.@rafal-jak sprawuje się Twój MDW?,jak to jest z tymi slinkiami,lepiej wziąść z silnikiem VOLVO który był produkowany bezpośrednio pod te kombajny,czy MERCEDESA-przystosowanego z ciężarówek.Z tego co mi wiadomo VOLVO jest lepszy pod tym względem,iż jest lepszy dostęp do poszczególnych zespołów w silnku.Postawić na MDW,czy claasa?.Pozdrawiam

Ja bym brał MDW . tańsze części i za ta cenę będzie pewnie młodszy

No zobaczymy co to będzie .Pozdrawiam

Tak,nie sugerowałem że jest to 527 .Co do konkretnego modelu claasa trudno mi powiedzieć,narazie się rozglądam-mam do wydania na ten cel ok 150tys,może trochę więcej się uda.@rafal-jak sprawuje się Twój MDW?,jak to jest z tymi slinkiami,lepiej wziąść z silnikiem VOLVO który był produkowany bezpośrednio pod te kombajny,czy MERCEDESA-przystosowanego z ciężarówek.Z tego co mi wiadomo VOLVO jest lepszy pod tym względem,iż jest lepszy dostęp do poszczególnych zespołów w silnku.Postawić na MDW,czy claasa?.Pozdrawiam

 

 

my mamy na Volvo i braliśmy go między innymi dlatego że szwagier jeździ na ciężarówkach a ten silnik Merca pochodzi z ciężarówki i mówił ze w śród kierowców tirów panuje przekonanie że Merc zostawia wiele do życzenia a Volvo raczej bo są prostrze i lepiej wykonane, a jak będzie się sprawował to zobaczymy w żniwa, na razie jest w czasie remontu ale jak rozmawialiśmy z gościem który ma w sumie 9 kombajnów w tym 3 Case 527 ( zero różnicy przynajmniej od naszego egzemplarza) to mówił że to są bardzo wdzięczne kombajny, mało awaryjne i dość tanie w eksploatacji tylko trzeba się przyzwyczaić do kupowania szczególnie łożysk z górnych pólek które fakt faktem tanie nie są, no i pasy tylko oryginały,

 

A ogólnie mogę powiedzieć tylko tyle że za troche ponad 110 tys nie znalazłem żadnego innego kombajnu w takim stanie z podobnego rocznika z tyloma bajerami i z tak łatwa dostępnością części

U mnie również kolega ma case'a 527 i sprawaował sie w tamte żniwa bardzo dobrze,tylko miał jedną awarię-urwało się jakieś łoże,kilka minut i pospawane.MDW od CASE'A rożnią się tylko kabiną,ale to w nieznacznym stopniu.Może uda się wyrwać ładnego case'a 527 tak do 150 tys. :rolleyes:.Pozdrawiam

różnią się kabiną ale nie wszystkie bo np. mój ma identyko jak CASE zero różnicy a prócz koloru mój egzemplarz różni się tym że ma mechaniczne ustawianie szczeliny klepiska a CASE ma elektryczne tak po za tym zero różnicy, ale standardowy MDW fakt różni się kabina, tym że ma motowidła na łańcuch a nie hydrauliczne, prócz tego duża ilość łożysk jest innych np. na klawiszach wytrząsacza MDW miały 6209k które z SKFu kosztują coś ponad 30 zł a ostatnie MDW i CASE mają 6210k które kosztują 200 zł, jeszcze jest inny ślimak w hederze bo MDW miały mniej masywny, no i sieczkarnie też były różne wstawiane, a i bym zapomniał o komputerze bo wizualnie różniły się tylko daszkiem ale za to w środku jest trochę inny, tylko nie wszystkie MDW się tak różniły bo jak napisałem z końca produkcji to już tylko kolor i ustawianie klepiska.

 

Powiem więcej jak byłem u tego gościa co ma te trzy CASE to gdzie niegdzie gdzie odlazła farba to widać niebieską z pod spodu