Valtra N111 + Pottinger Faro 4000 D

W wyposażeniu dodatkowym było jeszcze centralne smarowanie. Wałki dozujące z tyłu to bardzo dobra sprawa gdyż trawa równomiernie się rozrzuca w silosie i nie trzeba jej rozgarniać.

Ja mam w swojej jako dodatek sie skrętne to jest dopiero fajna sprawa, bo ta moja jest troche długa:)

aha , dzięki . No wiesz przyczepa ogromna , ciągnik 4 cyl , to zależy od wysokości i ubicia pryzmy w sumie. ale jak wjeżdzasz to oznacza że Valtra ma power

ja mam tako samo valtre i o podobnych gabarytach samozbierająco i sie dziwiłem ze wierzdża pod takie pryzmy one naprawde są dobre

Zgadzam się z tobą Valtra ma dobrego powera i wjeżdżała u mnie na silos bez problemu

Ten zestaw ma 57 m sześciennych i JD 150 konny wchodził na pryzmę bez najmniejszego problemu, także normalna sprawa, że taka Valtra musi wciągnąć 40-kę

http://www.agrofoto.pl/forum/John-Deere-69...image98087.html

 

Właściciel tej przyczepy ma też 6620 około 130 koni i także tą przyczepę wciągał na pryzmę. Trawa ma ten plus, że ciągnik ma lepszą przyczepność niż na kukurydzy.

No też prawda, na pryzmę kuku byście już tymi maszynami nie wjechali bez pomocy innego ciągnika. No i trawę się lepiej ujeżdża bo jak się ma wąskie koła to w kuku się zapadasz a po trawie normalnie jedziesz.

Hehe a robert się zdenerwował i musiał obronić marki john deere,że nie jest gorsza od valtry.

Ja nie uważam że JD jest gorsza marką od Valtry. JD też ma dobrego powera bo widziałem jak woził u sąsiada kukurydze na kiszonkę i z pełnymi rozrzutnikiem 8-10ton wjeżdżał na pryzmę.

A ja przecież nie mówię, że ty tak uważasz, po prostu Robert podkreśla, że JD tez jest dobry i ma powera i bardzo dobrze, bo ja nie lubię gadania takich ludzi, którzy mają dobrą rzecz, dobrą maszynę i popsuła im się kilka razy i wszystko powiedzą komuś, ze tyle dali, to robili, to złe, na to narzeka, a chwalą stare gruchoty sąsiadów, tu sprawdza się powiedzenie: "cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie". Swoje powinno się chwalić a nie oczerniać.

Kolego Robercie ja też mam przyczepe Torro 5700 i do tego mam czasami NH tm 165 i też bez żadnego problemu wjeżdżam na pryzme z z trawą. A co do QQ to pryzme ubijam Kirovcem i też na samą góre nim wjeżdżam.

Ja tylko podałem inny przykład bo wiele osób się dziwiło, że na prymę można wjechać taką przyczepą Nacisk na tył ciągnika robi swoje

No dokładnie a Ty masz z dolnym czy górnym zaczepem?

Oj robi robi, czasem mniejszy ciągnik z większą przyczepą na jedna oś ma lżej wjechać na prymę niż większy ciągnik z mniejszą przyczepą na dwie osie.

Sam to u siebie przerabiałem, do kuku to tylko na jedna oś, na siano to się jeszcze jakoś wjedzie tymi dwiema, ale i tak zazwyczaj się samozbierającymi wozi niż sieczkarniami na dwu osiówki i dopiero.

Ja wjeżdżam spokojnie przyczepą samozbierająca z QQ. Ma dwie osie i idzie w góre bez zająknięcia.

No tak bo ja mówiąc dwie osie miałem na myśli przyczepę na dwóch osiach oddalonych od siebie a nie chodziło mi o tandem, napisałem,że przyczepą na jedna oś lub na tandemie się lepiej wjeżdża.

Ale to też zalezy od ujeżdżenia, bo jak się dobrze ujeździ to się ładnie wjeżdża każdą przyczepą, ale jak jest słabo ujeżdżone to może się przyczepa zapaść i jak już ciągnik stanie, to ciężko ruszyć traktorem na pryzmie bez wyrzucania kuku z przyczepy, trzeba albo wyrzucić w złym miejscu i potem podżucać, albo drugim traktorem szarpnąć i wyrzucić w dobrym.

Ja ubijam K-700A i nie mam z tym problemu:d

No ale pewnie ciągasz przyczepy większymi ciągnikami, jakbym ciągał przyczepę 4,5 tony z dodatkowymi burtami i nadstawkami jakimś 90 konnym ciągnikiem 4x4n to też bym nie miał problemu. Ale jak jest mocy na styk albo tylko trochę więcej to jakoś idzie ale mogło by byc lepiej.

ja ciągam przyczepu 6 ton z dużymi nadstawkami ursusem 1614. Albo 1201 bez przedniego i nie ma problemu.W galeri mam tą przyczepe to jest akurat z NH 8560.

No ale z 1201 on ma dużo więcej koników i większe i szersze koła, ja np 4,5 tony z ursusem c-360 to się kopał na pryzmie a przyczepa siadała, jak się po kazdej przyczepie dobrze ujeździ to śmiało można jeździć z przyczepą po pryzmie ale jak się kilka razy przejedzie a kuku krutko pocięta to małym traktorem się można zakopać.

I ty właśnie ciągasz małe przyczepy dużymi ciągnikami bo jakbyś do tego ursusa podczepił jakąś 10 tonówkę na 2 osie, bo właśnie z taką powinien jeździć to też byś siadał.

do tej przyczepy wiecej wchodzi niż do 10 tonówki bez nadstawek.

No tak ale daj no 10 tonówki nadstawki i będzie jeszcze lepiej.

ale najpierw musisz kupić te 10 tonówki.

Ja nie muszę bo i tak nie mam ich czym ciągać.

a ja jak bede kupował to już nowe:d