Zetor 7211 + przyczepy

Trzeba odpiąć tylne burty i będzie lżej

Też o tym pomyślałem, ale sporo roboty, bo trzeba nadstawki zdejmować.

a ja bym proponowal do zestawu tygodnia co wy na to??

A nie wyginaja ci sie tylnie burty?

Nie wyginają, jak jest mokro to opuszczam i to co nie spadło za pierwszym razem wysypuję dalej.

To uwazaj, bo ja wczoraj wozilem tylko 2 razy wywiozlem od zxwierzat taka przyczepa jak te tutaj. Mtz 82 i jedna sanok D-35M i wystarczylo. przy kipowaniu pociaglem az kola zagrzebaly.... i tera nowa robota... burte prostowac. jak do jednego boku zawias zamkne to przy drugim odstaje z 10 cm do tylu. hehe... głupota nie boli... a zawsze otwieralem.. teraz sie juz nauczylem

Ja tak kiprowałem i z tyłu nie otworzyłem burty. To po ruszeniu sama się otworzyła tylko, że z zawiasów też. Tak jak mówicie głupota nie boli

To albo mam jakieś super mocne przyczepy albo Wasze jakieś kiepskie

Od jesieni 2008 przywiozłem 26 przyczep gnoju, w poprzednich latach nie pamiętam ale już 3 lata go wożę i nigdy mi się burta nie wygięła ani nie urwała ani nie otworzyła.

Pewnie zależy co się wozi, ten gnój to jest w zasadzie próchno, pochodzi z pieczarkarni, jest bardzo drobny, sypki ale swoje waży. W zależności od tego kto go układa na 2 takich przyczepach jest 8-12t.

No wlasnie a ja wozilem mokry gnoj zbity od cielakow. I Ty ciagnales2 przyczepy traktorem 65 km a ja jedna 78 km hehe. I jak kipowalem na prawo to sie burta otwierala tez sama ale tylko gora bo tam bylo slabiej zagiety ten hak na zawiase i sie zeslizgiwala jak duzy opor byl. A ostatnio ,kipuje na lewo i juz po prawo jest dobrze wygiety hak i sie nie chciala otworzyc.