Valtra N111 + Ares TL + Poznaniak T

My doszliśmy do wniosku że po orce lepiej robi się biernym

Ja gdy orze po kukurydzy i na drugi dzień pakuje się z siewem to bym sobie biernym nie porobił, talerzowym owszem.

A agregat talerzowy nie jest bierny ?

Talerze się kręcą, a więc są aktywne. Może nie mam fachowej racji ale teoretyczną tak.

żeby było aktywne to musi miec napęd od WOM

odjechany sprzet.......ale nie na moje pola

Dlaczego nie na twoje pola przeciez to mały agregat 3m i zawieszany więc na kazdym polu bedzie dobry do zawracania.

oj pablo chyba ty nie widziales pol w malopolsce. jak czasami robie u siebie to naprawde sobie mysle co ci ludzie dawniej mieli w glowach ze tak te pola podzielili jedno sasiad akurat ma takie potezne pole ze bizonem jakbys chcial skosic to nie skosisz bo heder sie nie miesci :lol: naszczescie ja az takich kiszek nie mam ale tez sa tylko ze moze ciut wieksze. Plus takich pol jest taki ze przynajmniej jazda ci sie nie znudzi bo dobrze nie zaczniesz na danym polu robic juz trzeba konczyc i na nastepne jechac :lol:

Pozdro

żeby było aktywne to musi miec napęd od WOM

W sumie masz racje.

pioter dobrze pisze. Żeby był aktywny to agregat musi mieć zewnętrzne źródło napędu, czyli z WOMu ciagnika

 

 

Jak na razie nie uprawiałem działek mniejszych niż 1ha. Chociaż jakieś zaułki długie na 20m się zdarzają....

Ja aż taki problemów nie mam z polami. A jeśli chodzi o agregat to michał5314 jak byś chciał ursusem robic z tym agregatem to miał by problem bo ja przyczepiłem raz 3060 do niego to lekko nie miał ale zrobiłem 2ha i dałem spokój bo szkoda było mi tych wąski opon

Ja mam najmniejsze pole 40arów znaczy sie mam 2 takie jedno szerokie na 12m jak większosc pól u nas a 2 to takie kwadratowe niby ale w praktyce jest tak ze uprawia sie tylko większa czesc i jest takie różnoboczne i źle sie je orze ale moim zdaniem nie było by problemów wiekszych z praca tam takim zestawem.

No raczej nie było by problemów z praca. Bo mało to sie klinów wykańcza na polach...

Tylko gorzej z udźwigiem .

Najgorzej trzeba uważac z tymi tależami wystającymi mój tata raz wjeżdżał do garażu chyba by zatankowac i nie złożył ty talerzy a drzwi mają 3m i trochę ślad został na słupie albo nie raz oberwał o słup delikatnie ja to sobie lusterko ustawiam na duł i widzę tyko prawe wystarczy bo lewego widac

Mi sie jeszcze nie zdarzyło o nic zahaczyć . Na transport zawsze składam .