Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Gość nikolajjj
Opublikowano (edytowane)

Moczyłam w solance razem z szynkami. Woda przegotowana ze zmiażdżonymi przyprawami: ziele, liść laurowy, pieprz, jałowiec, ostudzona i z tego zrobić solankę 6%. W tym moczę dwa dni, bo po takim czasie od bicia świni wędzimy, choć przydałoby się dłużej. I na drzewie owocowym wędzimy oczywiście, a po uwędzeniu gotuję tak pół godz. I gotowe. ^^

 

Bananku i jak szpanujesz już tym Casem? :P

 

Firefox jak tam studia? ^^

Edytowane przez nikolajjj
Opublikowano

Nie bedzie Case, Bo moj stwierdzil ze zamiast Case bedzie kupowal mieszkanie.

 

Ja w swieta wedzilam poledwiczki, ale znow wymyslilam swoja marynate. Zamiast solanki to poledwiczki nasmarowalam pikantna musztarda i do wedzarni.

 

Musztarde wytopilo, ale poledwiczki zmienily smak. Miod w gebie. I poledwiczki mialam do sosu pieczeniowego

Gość nikolajjj
Opublikowano

A nie były mało słone?

Ja polędwiczki zawsze marynuje i wędzę razem z szynkami. Tak było u mojego męża przy rozbiorze zawsze i on lubi je takie, wiec nie zmieniam tego. Potem podaję z sosem tatarskim własnej roboty.

 

Z ciągnika na mieszkanie - to naprawdę mu się odmieniło... :blink: My wczoraj sprowadziliśmy nowego NH. Miał być na razie używany Zetor, a się jakoś porobiło, że jest nowy NH.

Opublikowano

Musztarda tak przezre to mieso ze jest wystarczajace w smaku.

 

Kiedys jak bedziesz robila grila i piekla karkowke to jej nie przyprawiaj zadnymi przyprawami tylko posmaruj pikantna musztarda i na ruszt.

 

Jak musztarde wytopi to zobaczysz jaki ma smak karkowka :rolleyes: Ja polecam.

 

 

Co do ciagnika to po wielkich przemysleniach stwierdzilismy ze jednak nowy nam nie bedzie potrzebny, narazie mamy w bardzo dobrym stanie nasza 3P. To ona nam wystarcza.

 

Nowy to koszt okolo120tys a to nigdy by nam sie nie zwrocilo, a kupujac mieszkanie wynajmiemy za 1000zl (a u nas mieszkania do wynajecia sa jak swieze bulki) to zawsze tam jakies pieniazki co miesiac beda. :rolleyes:

Gość nikolajjj
Opublikowano

Co racja to racja. Inwestycja w nieruchomości to zawsze dobry pomysł. A jak wam ten jeden ciągnik wystarcza to lepiej mieć pieniądze w obrocie i niech zarabiają.

 

A zrobię tak na grilla. Musztardą francuską to smaruję schab do pieczenia, ale jednak do przyprawiam oprócz tego. Jak ci idzie pieczenie chleba...

Opublikowano

Pieczenie chleba??? Zabij udus a i tak Ci nie powiem. :D

 

Moja babcia dawno temu zmarla to nie mialam od kogo sie nauczyc, a moja mama nie piekla.

 

Ale mam znajomego kolege kucharza co on piecze, to jego zapytam jak to sie miksture robi i piecze. :rolleyes: Bo kilka razy jadlam u niego chleb to mi smakowal.

 

 

Wlasnie musztarda francuska najlepiej DIJON, normalnie pychota.

Gość nikolajjj
Opublikowano

:D

A bo pytałaś kiedyś, która piecze chleb, to myślałam, że pieczesz. ^^

 

Mam bardzo starą książkę kuchni polskiej, to poszukam przepisu na chleb.

Opublikowano

@Nikolajj niby sa przepisy i w ksiazkach i na necie.

 

No ale tego sie czlowiek nie nauczy, jak przy kims a najlepiej babci.

 

Teraz jest tak ze starsi tajemnice kulinarne zabieraja do grobu, a mlode nie maje gdzie sie uczyc tej kulinarki :unsure: i piec nie potrafia

Opublikowano (edytowane)

Dziewczyny mam bombowy przepis na a la ruskie pierogi. :D normalnie ruskie to sie chowaja przy tych

 

Przepis jest taki sam jak do ruskich tylko zamiast ziemniakow daje sie ryz.

 

Normalnie bombowy smak

 

POLECAM

 

 

Zapomnialam dodac ze odswiezam temat

Edytowane przez banan575
Opublikowano

Ja chcę przepis na priva.

Ja za to mam przepis na pierogi z twarogiem na słodko z dodatkiem mięty - pycha.

Opublikowano (edytowane)

Przepis na PIEROGI CHINSKIE wg przepisu Bananki :D

 

potrzebne skladniki

 

Ryz (ale nie dlugoziarnisty) dobrze jakby byl pokruszony 2 saszetki

 

Twarog poltlusty 2kostki (tylko nie swojski bo farsz moze sie zkwasic)

 

2cebule

 

Sol pieprz

 

 

Ryz gotujemy w osolonej wodzie (3 godz wczesniej zeby ostygl)

 

Cebule kroimy w kostke solimy i dusimy na wolnym ogniu az sie zarumieni. Solimy zeby lekko slodkawa sie zrobila

 

Ugotowany zimny ryz mieszamy z kostkami sera, dodajemy cebulke dobrze mieszamy i dodajemy pieprz i sol do smaku. :rolleyes:

 

 

I tak gotowy farsz lepimy w pierogi. Ciasto na pierogi kazda po swojemu robi. :rolleyes:

 

 

 

Przy podawaniu do stolu zeby nikt sie nie kapnol ze to pierogi z ryzem to mowimy COS MI DZISIAJ TE ZIEMNIAKI NIE WYSZLY W TYM FARSZU :lol:

 

I sluchamy czy sie ktos kapnol czy nie i jak smakuja

 

 

Zycze smacznego :D

Edytowane przez banan575
Opublikowano (edytowane)

Witam koleżanki po fachu :rolleyes:

U mnie też teściowa zawsze robiła pierogi z ryżem i serm na słodko. Ale ja wole ruskie :D

Chociaż Ci powiem że Twoje kiedyś spróbuje zrobić. Mam fajny przepis na żeberka w kapuście kiszonej po upieczeniu w zaroodpornym naczyniu palce lizać. Jak ktoś będzie zainteresowany to wrzucę go tu :D

 

Co do majserkowania to też lubię zrobiłam swojej suni pożądną budę. Teraz zaprojektowałam regał dla syna a wykona to fachowiec. Jak będzie gotowy to wrzucę tu fotkę. Nikolajjj mam prawie takiego samego NH

http://www.agrofoto....mazone-za-m-ii/

Twój ma już Adblue?

Edytowane przez iwona2lena
Opublikowano (edytowane)

Witaj, może w końcu się ruszy temat, bo z banankiem tu dialog prowadzimy i sztuczne oddychanie tematowi robimy :lol: .

 

Jednego mamy t6070plus z 2008 wtedy jeszcze nie było Adblue (chyba), a ten nowy to T5.115 ma filtr cząstek stałych, Abblue jest już w następnym modelu T6.120.

 

Pisałaś, że nie możecie mieć byków. Ale my przy połowie mniejszym areale niż wy i nie mamy pastwisk - i prawie 60 byków mieliśmy. Zmniejszyliśmy po zeszłorocznym krachu z ceną, a teraz znowy powiększamy. Zamówiliśmy 38 szt. A dla bydła mięsnego to na początek wiata i wybieg wystarczy ^^ . Albo przerobić stary budynek i już wstawiać. Nie powiesz mi, że przy tej ilości ziemi nie możecie postawić budynku za 20 tys. z wybiegiem? :P

Edytowane przez nikolajjj
Opublikowano

Kiedyś Ci powiem liczyliśmy ile nam zostaje z produkcji zwierzęcej, mój woli na tym areale jaki trzeba zostawić dla bydła (jakieś pastwisko na trawę i kilka ha na kuku) zasiać zborze. Teraz trzeba by zacząć wszystko od nowa prasa rolująca bo mamy małą kostkę, ciągnik z turem i takie tam w sumie niezbędne rzeczy. Tak reasumując u nas jet też problem z cielętami za 2 tyg. trzeba zapłacić 1000 zł min za mieszańca z HF o mięsne raczej droższe i idą jak ciepłe bułeczki. Kiedyś jak trzymaliśmy bydło to i był pracownik do wyrzucania obornika a teraz to na żniwa ciężko kogoś znaleźć. Nie wiem czy płaca 10 zł za godzinę + obiad i kolacja ich odstrasza? I w zasadzie żniwa sami ogarniamy Teść kosi kombajnem, mąż zwozi do domu ja rozładowuję z pracownikiem. Kiedyś było inaczej jak był Bizonek Z056 to ja przywoziłam zboże a mąż zwalał na magazyny. Przy nowym kombajnie NH 5080 wysypują zborze w biegu co mi sprawia trochę kłopotu. Jak kosimy rzepak to ja przywożę do dom a mąż leci z przyczepkami na skup a ma co wywozić bo jakieś 200 ton i 30 km w jedną stronę + zawsze jakaś kolejka. Może kiedyś wrócimy do hodowli bydła jak syn będzie starszy i więcej będzie pomagał ;)

Skąd i za ile sprowadzacie bydło jak nie tajemnica? Powiedz jak ci się sprawuje T5 bo mieliśmy zamiar kupić ale za daleko w kolejce stoimy. :o

Opublikowano

powiem ci że ładne gospodarstwo macie, oglądałam na zdjęciach - pewnie u męża na galerii. I przy tym areale mordujecie się kostkującą prasą?

T5 dopiero 8 stycznia sprowadzilismy, wiec nic jeszcze ie mogę powiedzieć. Żałuję, że nie wzięliśmy tura, ale i tak kasy mało było. Mieliśmy kupować używany ciągnik, ale była promocja, bo z końca roku stał im na bazie i jakoś się zapaliliśmy na niego. Niestety nie z dotacji.

 

U nas jest podobnie. Tylko że teś młóci u szwagra, a mąż u nas i ja jeżdżę ze zbożem i rozładowuje je. Dzięki Bogu za żmijkę. W zeszłym roku kupiliśmy 15 tonową przyczepę to idzie mi szybciej. Z tyłu zapinamy 6 t i jadę niczym pociąg. Pierwszy raz miałam małego cykora, bo przyczepa zajmuje pół drogi, a tej z tyłu kompletnie nie widać. Najgorsze że do pól mamy daleko, bo po 20 km nawet. I przy młóceniu cały dzień kursuję. I to z najmłodszym dzieckiem. W tym roku juz będzie zostawał z babcią bo skończy 2 lata. A po powrocie jeszcze byki muszę nakarmić, dzieci wykąpać, nakarmić i położyć spać, a mąż ostatnią przyczepę rozładowuje. Do domu docieram o 22 a o 5 pobudka, bo trzeba do bykó, kombajn przesmarować i w pole.

Też uprawiamy rzepak - w tym roku było jakieś 80 ton.

Fajny macie ten kombajn - ciekawe kiedy my się takiego dorobimy.

A byczki do tej pory braliśmy z Agrostaru, a teraz maja przyjechać z Łotwy. Będziemy płacić 11 netto za kg. Trochę drogo, ale cóż może lepsza cena będzie za rok na duże.

Opublikowano

Zasadniczo z kostką się już nie mordujemy, bo niema dla kogo robić snopków ^^ Praktycznie nie trzymam żadnego żywego inwentarza tylko co mam parę ozdobnych kurek a i tak jaka muszę kupić ;[ Co do twojego wagonu to Cię podziwiam, może bym też śmigała ale u nas duże góry są niech braknie powietrza w butli i pozamiatane. Zborze przechowujesz na płaskich magazynach czy silosy masz? W zeszłym roku żeśmy zainwestowali w pionowy podajnik łańcuchowy (nie mylić z kubełkiem - zasada taka sama jak w podajniku kłosowym w kombajnie) to idzie super i cichutko. Wcześniej była żmijka pionowa ale łożysko na dole nie wytrzymywało, po za tym hałas że cała wieś słyszała że zborze sypiemy. Kombajnik się spisuje, fajna zabawka poziomowanie wzdłużne i poprzeczne hederu tym kosić to przyjemność. Też wzięty na kreskę ale jak kupowaliśmy dobra cena była więc nie było co się zastanawiać 390 tyś. netto. Teraz trzeba wyłożyć z 50-60 tyś. więcej do ceny netto. Opasy trzymasz do jakiego wieku? Masz oborę czy pod wiatką? Ze sprowadzanym bydłem nie macie tam problemów z białaczką? U nas powiatowy wet. ma świra na punkcie przestrzegania ustaw, ale zawsze znajdzie się haka na robaka :D Miałam kiedyś problemy z białaczką - krowę białaczkową mi znaleźli w stadzie i potem był problem z dokupieniem cieląt. To otworzyłam drugą siedzibę stada i po problemie. Oczywiście wszystko zgodnie z prawem wet. jak to usłyszał to jakby mu widłami zdzielił :blink: ale musiał zaakceptować bo nie złamałam prawa :P

Opublikowano

I dobrze, bo jedno przestrzegać prawa, a drugie być nadgorliwym. Żeby przywieźli cieleta to muszą mieć świadectwo weterynaryjne. Zresztą Łotwa jest w Unii, to musi przestrzegać tych samych przepisów. My trzymamy od 250-350 kg do ciężkiej wagi. Ale przy tych simach z Rumuni ciężko było uzyskać więcej jak 750 kg. Kilka lat w stecz jak mieliśmy tak ok 15 szt i kupowaliśmy na lokalnym targu bydlęcym, to wybijały się spokojnie do 850, a i do 950 kg co niektóre dawały. I cena wtedy była ina. Za 250 kg byka płaciliśmy 1300-1600 zł, a sprzedawaliśmy za jakieś 7 zł. To był dopiero zarobek, do tego wtedy jeszcze mieliśmy 100 świń poutykanych gdzie sie dało. Byle tylko zarobić i ciągle te zarobione pieniądze inwestowaliśmy, w następne byki.

Ja miałam taka sytuację, że jechałam do domu z pełną przyczepą (ok20 ton) pszenicy i nagle przy pełnej prędkości zrobiło mi stop. Padł jakiś czujnik od ręcznego, a że przyczepa na pneumatycznych hamulcach to zablokowało powietrze i ani ma milimetr nie chciała się ruszyć. Jak odpięłam przewody to poszła, ale strach jechać bez hamulców (u nas tez niezłe pagórki - kilka kilmetrów od nas zaczynaja się góry Świętokrzyskie), no to telefon do męża i pod przyczepę, żeby coś tam odbić, coś przekręcić, itd pod dyktando małżonka :huh: ;) i potem jakoś dojechałam.

Opublikowano

U nas cielaka 250 kg to ze świecą szukać i tak nie znajdziesz :unsure: Wszystko poznaniaki trzepią nawet takie prosto z du*y. Ja na szczęście nie miałam takich ekstremalnych sytuacji. Choć mało raz przyczepy pełnej nie wywróciłam na polu. Przejeżdżałam przez bruzdę na drogę wiadomo trzeba było lekko skręcić że nie było tam równo tylko pas zieleni z lekką górką to koła z przodu zaklinowałam pod ramą i duuuupa. Odczepiłam ciągnik przestawiłam go i naciągam zaczep no i poszło. Potem mąż mnie oświecił że ta przyczepa ma wyższe opony założone i tak może się zdarzyć. Sobie pomyślałam mógł minie uprzedzić ;[ ale czasem pewne rzeczy wychodzą w praniu. Widziałam twoją oborę rewelacja gdybym miała takie budy też bym trzymała bydło u nas wszystkie budy stare poniemieckie więc nie poszalejesz. Teraz dzięki bogu są telefony bo czasem chciało by się usiąść i płakać ;) Ale na wsi trzeba być "twardym a nie miętkim" (błąd celowy) :D

Opublikowano

U nas to w ogóle bydła nie ma. Dlatego z Łotwy ciągniemy.

Nie jestem z tej obory zadowolona. Po świniach przerobiona i ma niedociągnięci, gł problem to za duża wilgotność zimą.

 

Ale dzisiaj zmarzłam. Pół dnia w piwnicy (ziemniaki), herbata o 11, obornik z mężem wywieźliśmy, szybki obiad i znowu do piwnicy.

Opublikowano (edytowane)

No a ja cały dzień się zastanawiałam gdzie się podziewasz <_< A sama siedziałaś w tej piwnicy? Czy z mężem :rolleyes:?

Wiesz co się bierze jak się robi w zimnie? Flaszeczka dobrego winka swojskiejroboty i ciepełko :D

 

Poza tym dziewczyny wpadłam na genialny pomysł :huh: :wub: :D

Faceci robią sobie zloty np. zlot AGRO.FOTO-wiczów. Czemu nie zrobimy sobie weekendowego zlotu? Nie mówię już ale w przyszłym roku. Zaplanować wypad do hotelu z basenem i SPA może jakieś kino. Spotkać się gdzieś w połowie drogi :Dpowymieniałybyśmy się swoimi doświadczeniami i odpoczęły. Sądzę że zasłużyłyśmy na to...

CO WY NA TO????? Może jakieś inne fajne pomysły na integrację?

Edytowane przez iwona2lena
Gość nikolajjj
Opublikowano

Jasne, że fajny pomysł. Tylko czy wypali? Nie każdą dziewczynę stać na hotel ze SPA. Ale na jakiś zjazd dobra myśl.

 

W piwnicy wczoraj z mężem. Choć raz raźnie szło. Nie miał gdzie uciec jak chciałam pogadać... :P No i znowu pomysł się urodził na moderzizację. Jakoś najlepsze pomysły przychodzą nam do głowy w piwnicy przy wybieraniu kartofli.

Opublikowano

Co to za ciekawy pomysł na modernizację?

Ale jak jedzie garstka osób i bierze jakiś pakiet usług to wtedy jest taniej. Poza tym przez rok można coś uzbierać.

Przyjechało do mnie podwozie z Niemiec na przyczepę z trójstronnym wywrotem. Będzie z niej ładny wagonik ;) zobaczę czy damy radę zrobić ją w tym roku. Jak tam twój prezent w toku pracy? Wymyśliłaś już jak będzie wyglądał?

Gość nikolajjj
Opublikowano

Mąż za stodołą chciał dobudować ścianę, zadaszyć ją i zrobić kosz odbiorczy na zboże z pionowym podajnikiem i rozdzielaczem w stodole (tam trzymamy zboże w silosach). Teraz rozładowujemy żmijką i w poszczególne drzwi ją wprowadzamy. Ale chciał to na wniosek zrobić, a to będzie trzeba czekać z 1,5 roku. A ja wpadłam na pomysł, żeby zrobić ten zsyp pod tą wiatą z boku stodoły (na zdjęciach ją widać) - z tyłu jest ściana z blachy, to się ją wykorzysta na wrota, wykopie się dół, wybetonuje, pionowy podajnik wyjdzie nad dach i do stodoły przekuje się przez ścianę boczną, a tam na legarach położy się żmijkę poziomą. I wykona się to w kosztach podajników i cementu. Mąż wszystko zrobi sam. Już ma głowę pełną wyliczeń i kombinacji. A co najważniejsze w ten sposób zrobiłby zsyp już na te żniwa.

 

Fajnie macie tak blisko Niemiec, można zawsze stamtąd coś ściągnąć.

 

To ja już zaczynam zbierać kasę :P

Opublikowano

Zbieraj zbieraj.

 

Apropos wypadu, to odkad jestem z moim to mialam 2wypady dwutygodniowe relaksacyjne

 

Pierwszy to mialam WAKACJE Z PRAWKIEM robilam prawo jazdy i byczylam sie w uzdrowisku 2 tygodnie, baseny, masaze itp.

 

A drugi relaks to byl wyjazd 2tygodniowy bardzo daleko. ;) ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v