Ceny robotów udojowych

[agriS]

edit

Edytowane 19 Grudnia 2011 przez agriS

[Gość]

No właśnie życie pokazuję prawdę.

 

""za pare lat i u was to będzie ale teraz trzeba sprzedawać co się ma""

 

Pozostawię to bez komentarza

 

Inteligentny jesteś

"nie odwracaj kota ogonem"

ale naprawdę myślę że niedługo i inne firmy postawią na wolny ruch w oborze (już jest wiele przykładów), dużo swobody dla krowy, zaczną dopasowywać robota bardziej pod kątem krowy, żeby też jak najlepiej zadbać o jej zdrowie a nie tylko nastawić się na pozyskiwanie mleka i udowadniać że można na robocie wydoić więcej mleka i krów niż konkurencja żeby tylko sprzedaż wzrastała.

Dla nas też sprzedaż jest bardzo ważna ale nie kosztem zdrowia krów i rolnika

 

Kolego Agris napisz jak możesz czym się wcześniej zajmowałeś?

Teraz masz sprzedawać i serwisować roboty - sam obie rzeczy będziesz robił?

możesz nie pisać na forum odpisz prywatnie

[agriS]

edit

Edytowane 19 Grudnia 2011 przez agriS

[andrzeju1]

Wg mnie to dobrze że pojawia się konkurencja, dobrze dla rolnika bo ma wybór i dobrze dla firm bo pobudza do działania.

Agris możesz coś więcej napisać o robocie?

Temat forum - cena, koszt serwisu, zużycie prądu i wody bo to też koszty.

Jakie wyposażenie dostępne?

Ile pracuje w świecie, jaka awaryjność.

[agriS]

edit

Edytowane 19 Grudnia 2011 przez agriS

[Jasiupila]

A czy szło by połączyć to tak żeby w jednej oborze były te dwa systemy, np. z jednej strony 2 Lely a z drugiej 2 Insetec. Może bym się na to skusił. Fajne porównanie by to było. Byłoby widać np. którego robota krowy bardziej wybierają. Ot takie marzenie

A te respondery na szyje też macie?

[agriS]

edit

Edytowane 19 Grudnia 2011 przez agriS

[andrzeju1]

Sam se pozgarniaj, roboty Ci u nas dostatek.

[agriS]

edit

Edytowane 19 Grudnia 2011 przez agriS

[Jasiupila]

Problem jest taki, że ja nie będę budował na ruszta.

Lely ma pewne, że jak będziemy budować to weźmiemy 1 Junka i 1 Calma. Co od robotów to nie wiem, bo się wahamy między karuzelą jeszcze.

Te dwa systemu szło by rozwiązać w taki sposób, że moja obora będzie miała stół paszowy po środku więc z jednej strony by było Lely z drugiej Insetec. Tylko bym musiał 2 budynki socjalne pobudować. Miałbym dwa kompy wtedy, ale mleczarek by się na wkurzał. Już jest wkurzony bo musi w 2 miejsca jechać, a ja mu obiecałem, że to się zmieni jak pobudujemy :lol:

Fakt faktem te wasze roboty są wyposażone jak wersja Manager A4, czyli bardzo dobrze, tylko respondery na szyje są lepsze, bo np. zawsze jakiś nr można zawiesić.

Czy wy oferujecie również wyposażenie typu np. chłodnia oryginalne Insetec?

[agriS]

edit

Edytowane 19 Grudnia 2011 przez agriS

[Jasiupila]

Wiesz, my jeszcze żadnej umowy nie podpisaliśmy więc możemy pogadać.

Ja ciebie albo kogoś z waszej firmy zaproszę do siebie jak wróci referat i papiery ruszą na tyle żeby można już mocno myśleć nad tymi sprawami. Na razie wszystko na sucho, rozmowy bezcelowe. No to wtedy was zaproszę i pogadamy, może pohandlujemy

[sebekwolkasos]

Nie my oferujemy schładzarki Alimy.

Alima wyrosła na schładzalnikach więc o jakość to nawet nie ma co się bać.

 

No wiem o tym numerze zawsze dodatkowo sprzedawaliśmy paski z numerami jak szły hale Afimilka.

 

Sprawdź jeszcze http://www.urbanonline.de/index-en.html Alima jest wyłącznym dystrybutorem tej stacji na Polskę.

Nie wiem jak z jakością Alimy ale moi znajomi te schładzalniki posiadają kilka lat i nie chwalą ich sobie. Blacha jest ok, ale narzekają na elektronikę. Dużo jeszcze Alimie brakuje do zachodnich producentów.

Edytowane 24 Czerwca 2011 przez sebekwolkasos

[Nowy44]

Szanowny kolego trochę sie mijasz z prawdą

Proponuję pojechać i obejrzeć jeszcze raz Astronauta

1. Jeżeli zostanie zrzucony tylny kubek to robot zdejmie wszystkie żeby ponownie dobrze namierzyć strzyki (przy założonych kubkach na przednich ćwiartkach nie widać tylnych strzyków) napewno nie wypuści niewydojonej krowy

jeżeli krowa zrzuci kubek z przedniej ćwiartki to założy go bez zdejmowania pozostałych

2. masywne ramie pozwala na sprawne założenie kubków na strzyki o min wys, 30 cm to prawda - zdrowa krowa ma wyżej zawieszone wymię a te co mają tak nisko mają czesto zerwane wiązadła gdzie nawet człowiek na dojarce przewodowej ma problem z ich podłączeniem

3. w lely przy pierwszym doju wjeżdzasz tylko ramieniem pod krowę resztę robot sam robi a z tego co wiem w DL na każdy strzyk kubek udojowy mysi założyć człowiek sterując z manipulatora

4. w Lely kamera nie jest do namierzania strzyków (trójdrożny laser w zupełności wystarcza nam) ta kamera steruje ramieniem jak krowa pójdzie do przodu czy do tyłu a nawet w bok to ramie podsunie się za krową (inne firmy tego nie mają bo w boksie dociskają krowę korytem i z tyłu rynną żeby krowa się nie ruszała)

5. co 2-5 lat mamy nowy model robota który często bardzo różni się od poprzedniego modelu wyglądem, funkcjonalnością, zużyciem prądu i wody a inni??? nowe oprogramowanie to nowy model my ulepszamy oprogramowanie kilka razy w roku!!!

 

 

Panie Lely!

Zaraz znowu będzie, że się czepiam i kilka nożyc się odezwie, ale nie lubię jak się manipuluje ludźmi.

Ad.1

Jeżeli robot musi zdjąć wszystkie kubki, żeby założyć je od nowa to każdy kto doi krowy wie, że nie ma nic gorszego dla krowy jak przerywany dój.

Ad. 2

Masz rację, że takie krowy nie powinny być dojone w robocie, ale czasami trafiają się takie i najczęściej są to dobre sztuki i szkoda pozbywać się ich ze stada, więc jeżeli można doić takie krowy, o nietypowych wymionach, to jest to chyba zaleta a nie wada?

Ad. 3

A z tego co ja wiem to w Delaval wcale nie trzeba używać manipulatora do założenia przy pierwszym wejściu krowy, robot zrobi to samodzielnie. Jest tylko dodatkowa możliwość ręcznego sterowania ramieniem.

Ad. 4

Jak trochę doiłeś to powinieneś wiedzieć, że krowa jest spokojniejsza jak ma mniej miejsca do ruchu w trakcie doju, więc ograniczenie jej miejsca jest jak najbardziej słuszne.

Ad. 5

Z tego co wiem to w Delaval jest już 5 czy 6 wersja robota. Wystarczy przeczytać na ich stronie.

 

Poza tym jak się ma wyganianie krowy przez elektryzator do wolności, dopasowywania robota pod krowy i dbałości o dobro krowy? Nie powiesz mi chyba, że krowy uwielbiają takie "pieszczoty" i z chęcią przychodzą do robota.

 

Kolejna sprawa to wydajność robota. Dla mnie, przy tak dużej inwestycji jaką jest robot, zależałoby bardzo na jak najlepszej efektywności systemu - czyli jak najwięcej mleka z jednego robota. To tak jakbyś kupił ciągnik 150 KM i dalej orał trzy-skibowym pługiem. Masz lepszy komfort pracy, ale dużo wyższe koszty.

 

Pozdrawiam

[Gość]

Szanowny kolego

nie traktuję tego jako czepiania się ale każdy widzi to inaczej

Ad1. lepszy przerwany dój i ponowne sprawne założenie wszystkich kubków jak niewydojenie jednego strzyka i wypuszczenie krowy i mówienie że kolejny raz to ma priorytet i wydoi jej jeden jak wejdzie następny raz :lol:

Ad2. pytam często hodowców czy mają takie krowy co mają strzyki poniżej 30 cm odpowiadają że była ale już sprzedali bo dojarką czy na hali ciężko się doiło a jak są to pojedyńcze sztuki na całe stado (forowicze jak u waszych krów z tymi strzykami?)

Ad3. być może

Ad4.tak trochę doiliśmy z ograniczaniem ruchu w robocie właściwie od 1992 do 2005 a później tak dopracowano ramię że tego nie potrzbujemy i okazało się że krowy rzadziej zrzucają kubki udojowe jak mają większą swobode w boksie

Ad.5 masz rację to kolejne wersje robota DL ze zmienionym oprogramowaniem

 

no tak elktryzator "pieści" a robot Lely wykonuje 180-200 doi na dobę to chyba krowy go lubią a tak poważnie to włączasz go sam jak widzisz że trzeba dla niektórych krów bo spędzają w robocie zbyt długo czasu po skończonym doju i blokują robota

co do wydajności robota to już nie będę się powtarzał

[Multitruck]

Ad. 5

Z tego co wiem to w Delaval jest już 5 czy 6 wersja robota. Wystarczy przeczytać na ich stronie.

 

pisałem już, przedstawiciele DL mówią że nie ma żadnej nowej wersji.. jest tylko zmiana Delpro na coś innego.. nic wiecej..

[sebekwolkasos]

Nawiązując do punktu 2 w poście userów @Nowy44 i @Lely, miałem kiedyś dwa takie przypadki po ocieleniu się krowy była opuchlizna i nie dał rady sam założyć, zakładałem kilka dni ręcznie kubki, aż po kilku dniach jak zeszła opuchlizna spróbowałem żeby bez ludzkiej pomocy doił i się udało, i bez problemów doił taką krowę do końca laktacji, miałem takie dwie stare sztuki z nisko zawieszonymi wymionami ale jedną z nich sprzedałem bo już mleka dużo naprodukowała i miała słabe nogi.

Edytowane 24 Czerwca 2011 przez sebekwolkasos

[andrzeju1]

Ad1 Nie musi sciągać wszystkich - jest to konieczne tylko wtedy gdy trzeba poprawić tylne podłączenie,

I nie prawdą jest że udój zozstnie skończony w następnej sesji. Jest lepiej jak robot mimo kilku prób wydoi krowę niż wypuści nieskończoną.

Ad2 Astronaut ma najmniejsze wymagania co do selekcji krów, przeciętnie od 0-2% stada stwarza problemy.

Ad3 Robot Delawal potrzebuje mapowania wymion jest to koniecze również wtedy jak pojawiają się niekompletne i nieudane doje. Wiem to od serwisanta DL

Ad4 Jest to korzystne ale tylko przy pierwszych wizytach w robocie krów, potem jest korzystniej dać jej przestrzeń.

Ad5 Jak by Lely tak liczyło generacje to 6 do roku by było.

 

Użycie palarizatora zależy od rolnika, nie jest to tak mocny jak ten z pastucha, krowy się szybko uczą i wiedzą kiedy wyjść zeby nie dostać. Niektóre chodzą w koło zeby tylko koryto wylizać i im to nie przeszkadza.

 

To ja też dam Ci przykład: kosiarka Lely Splendimo wykosi 17 ton trawy z 1 hektara twojej łąki a kosiarka Pottingera wykosi tylko 14 ton trawy z tego samego hektara, dasz wiarę? Bo ja nie.

[sebekwolkasos]

Ten poganiacz o którym mówił @andrzeju1, można go wyłączyć albo nastawić moment (liczony w sekundach od otwarcia bramki wyjściowej robota) kiedy on ma działać, krowy go się nie boją, się uczą że trzeba z robota szybko wychodzić bo popieści nie czule.

[Jasiupila]

Jak ma trochę więcej luzu to lepiej jest dla nowej krowy. Niedawno miałem taki przypadek, że nowa krowa weszła do klatki na Motylku (tam są takie klatki, że zależy od krowy, jak mała to by 2 weszły, jak duży Simental to 1 na styk wchodzi, ta akurat była duża) się wystraszyła zamknięcia i efekt był taki, że klatkę pół następnego dnia spawaliśmy

[Nowy44]

Witam!

Tak jak przypuszczałem odezwało się kilka nożyc w obronie jedynej słusznej firmy.

No ale "trzeba sprzedawać co się ma" i do tego potrzebna jest dobra filozofia.

 

Pozdrawiam

[andrzeju1]

Kolego Nowy44 co Ci leży na wątrobie? Zadałeś pytanie dostałęś odpowiedz.

Widać że niektórym przeszkadza że maszyna dobrze się sprawuje.

[Gość]

Witam!

Tak jak przypuszczałem odezwało się kilka nożyc w obronie jedynej słusznej firmy.

No ale "trzeba sprzedawać co się ma" i do tego potrzebna jest dobra filozofia.

 

Pozdrawiam

 

każdy broni tego co uważa za lepsze więc i ty broń swojego!!!

[Jakub97M]

Ja to słyszałem o jednym kolesiu z podlaskiego co brał kredyt na 15mln zł a ludzie na wiosce z niego sie smieli że zginie ale on miał ich w dupiei wzioł na 15 lat i spłacił w 10 lat a ludzie na wiosce nie chcieli wierzyć ale musieli uwierzć w to. :lol: :lol: :lol: :lol:

[elemer]

A co to ma do tematu o robotach?? :blink: