Znajdź zawartość

Witam Mam problem z moim T25 chodzi o to ze rano normalnie odpalil było wszystko ok pojechałem do siana wróciłem zgasiłem ciagnik odpinam maszyne wchodze właczam mase przekrecamkluczyk i nic nic nie puka rozrusznik nie obraca ani nie puka bendix a jedyne co sie dzieje to jak przekrece kluczyk gasnie kontrolka masy. Jak wyłacze i włacze mase to sie pali normalnie kontrolka a jak przekrece kluczyk to gasnie Nie mozna odpalic go na krótko !! Co dziwne chciałem sprawdzic akumulatory bo myslałem ze sie rozładowały poodłaczałem wszystko sprawdzam elektrolit jest gestosc sprawdziana tez ok na zielonym multimetrem sprawdzalem aku maja na zgaszonym 13,74v przeczysciłem klemy i koncówki na aku chodz nie były zasniedziałe i właczyłem mase i rozrusznik po przekreceniu kluczyka tak jakby pukał i krecił ciagnik zapalił wjechałem do garazu zgasiłem dolalem paliwa i chce opdalic odpalił normalnie jak zwykle zgasiłem go i znowu zapalam tez zaplił ok. Poszedłem cos zrobic i miałem jechac w pole a tu ciagnik znowu nie zapala tylko gasnie kontrolka od masy po przekreceniu kluczyka Nie wiem co to moze byc dodam ze jak był zapalony sprawdzilem ładowanie wynosilo 14.68-14.75v Dodam ze kiedys tez sie tak działo ciagnik był u mechanika dokładnie starszy elektryk i naprawił za godzine to i mowił ze to blachostka i kazdy t25 to ma wczesniej czy pozniej oczywiscie nie powiedział co to lecz pan elektryk wyjechał i nie ma z nik kontaktu ani nic Miał ktos taki przypadek ?? W czym moze tkwic problem ?