Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'ferguson 3070' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

Blogi


Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania


Kod pocztowy

Znaleziono 1 wynik

  1. Hej, Więc sprawa wygląda tak-4 lata temu przesiadłem się z poczciwego ursusa 912 na fergusona 3070. No cóż długo mówic nie trzeba że jak go kupywałem to byłem żółtodziobem który ,,jedynie" sprawdzał czy wszystko sie włącza, jak chodzi silnik i skrzynia i czy gdzieś olej nie idzie-ot przyzwyczajenie z ursusa. wciskam przedni napęd zapala sie kontrolka i jest przedni napęd, wciskam blokadę-jest blokada. dźwignia w lewo przełącza się z żółwia na zająca i odwrotnie. ruszam dźwignia od wałka jest kontrolka jest i wałek....ale...rok później zaznajomiłem się trochę w temacie ze jest komp z lewej strony kabiny obok schodków-mówie pewnie wpadło pyłu i wogóle-to się wyczyści-nie zaszkodzi. widzę grubą klemę która idzie do ,, puszki", odkecam 4 śrubki i....i kompa nie ma!!! klema do niczego nie podpięta a wiązka z wtyczka jak do drukarki leży sobie swobodnie. czy to wszystko ma prawo działać?? na te rozkręcanie a raczej zajrzenie do puszki skłoniło mnie bardziej to iż wyjeżdzajac z pola nie wyłaczyłem przedniego...a on wcale po nabraniu prędkości działać nie przestawał. No cóz-moja wina-przed zakupem powinienem o wiele bardziej zaznajomić się z tym co i jak byc powinno. Czy w takiej sytuacji powinienem rozejrzeć sie za kompem? Czy lepiej nic nie zmieniać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v