Dzięki za podpowiedź, rady pomogły. Zrobiłem przegląd całej linii prądowej od początku eliminując 3 słabe punkty styków, albo i lepiej.
1. Napięcie na akumulatorze spadało nieznacznie, napięcia na maszynie spadało o 2v.
2. Napięcie za bezpiecznikiem spadało o 1V.
3. Podłączenie masy do akumulatora grzało się.
4. Kable w jednym miejscu były tylko skręcone i zaizolowane, nie moja produkcja
Podsumowując:
Oczyszczone styki bezpiecznika i gniazda bezpiecznika, do zakuwki/oczka na aku wlałem topnika a potem cyny poprawiając tym samym powierzchnię przewodzącą.
Gniazda chwilowo nie wymieniłem ale kabel rozdzieliłem na dwa piny więc zwiększyłem powierzchnię styku, miejsce w którym kable były łączone dodatkowo przeplotłem wzajemnie a następnie zalałem cyną.
Na postoju w garażu działa i zapowiada się dobrze, test końcowy odbędzie się w polu
Pozdrawiam.