Skocz do zawartości

sajan

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje

  • Lokalizacja
    podlaskie

Ostatnie wizyty

1181 wyświetleń profilu

Osiągnięcia sajan

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Week One Done
  • One Month Later
  • One Year In Unikat

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. :wacko:Koledzy wirtualni aczkolwiek jednak koledzy Mam kolejny problem ze swoim Sandersonem 725, produkcja 1988, silnik ford 4-cyl bez turbo, pompa wtryskowa rzędowa, rewers jaki opisałem kilka postów wyżej (mechaniczny). Mój Sanderson ma problem z rozrusznikiem. od początku ciężko paliła. stwierdziłem, że wieniec koła zamachowego jest do wymiany. lecz po wymianie wieńca nadal problem się powtarza. Strasznie ciężko odpala. Dodam, że wtryski sprawdzane - rozpylają idealnie, kompresja w granicach 23 - 25, zawory ustawione dobrze, luzu na wale korbowym brak(przód tył wał nie rusza się), inne elementy takie jak skrzynia biegów - rewers - pompa hydrauliczna nie blokują silnika. Co się okazuje rozrusznik!! zębatka rozrusznika blokuje wieniec tak ze silnik staje dylem tak ze 1,5 metrowy łom się gnie usiłując pokręcić silnikiem ręcznie dodam dalej: zakładałem dwa rozruszniki pasujące na otwory, zgodnie ze specyfikacją producentów wydaje się, że wszystko jest identyczne ISKRA (Letrika) 11.130.579 i drugi ISKRA (Letrika) 11.131.705 i żaden z nich nie daje mi odpowiedzi co jest. Do tego dodam że akumulator i cała instalacja elektryczna jest w porządku. Proszę Was o jakieś porady, ewentualnie o sprawdzenie modeli swoich rozruszników i ich podanie. Z góry dziękuję
  2. Mój sprzęt to Sanderson 725 teleporter. W mojej ładowarce wysiadł rewers, podobnie jak u przedmówcy na zimnym oleju ciągnęła jak wściekła gdy tylko się nieco rozgrzała na żadnym z biegów nie dała rady jechać. W pewnym momencie do rewersu nie dało się dotknąć był tak rozgrzany lecz dymu jeszcze nie było widać.W moim sprzęcie siedzi w oryginale skrzynia i rewers z Koparkoładowarki JCB 3CX produkowanej w końcówce lat 80. Także części są jak najbardziej dostępne. Jestem świeżo po naprawie rewersu. W moim przypadku pompa olejowa rewersu około 700zł, tarczki z przekładkami około 500/600zł (o ile dobrze pamiętam jazda do przodu 7 tarczek 6 przekładek - części te idą w różnych 3cx-ach nawet młodszych niż mój sprzęt natomiast dużo droższe tarczki (trzy) obsługują jazdę do tyłu, są ze 2 razy większe i te występują tylko w tym modelu skrzyni). Następnie uszczelniacze, oringi około 100zł . Ale najważniejszą usterką był brak szczelności pomiędzy zaworem, który obsługuje cewka magnetyczną, a korpusem rewersu. Inaczej mówiąc zawór musi być idealnie spasowany z korpusem i musi otwierać/zamykać odpowiednie kanały olejowe w korpusie. można na zamówienie sprowadzić od angola zawór <koszt podobno około 1800/2000zł> co i tak nic nie pomoże gdyż olej będzie gwizdał i tak w szczelinach pomiędzy korpusem a nowym zaworem. Jedyne wyjście "wyszlifowanie korpusu w miejscu osadzenia zaworu i nałożenie tulejki, ewentualnie kilku króciutkich tulejek, przyklejonych do zaworu". Ma to być na tyle spasowane aby można było zawór poruszyć dźwignią rewersu przy kierownicy ale też nie ma prawa być nieszczelności pomiędzy kanałami w korpusie. Taka usługa kosztowała mnie 700zł za "ślusarza". Proponowano mi w serwisie cały korpus wraz z zaworem, wszystko po regeneracji , za około 4000 PLN brutto. Zalany olej transmisyjny JCB, litrów około 5, stan sprawdza się: palisz, czekasz kilkanaście sekund, gasisz, sprawdzasz. zmierzone ciśnienie oleju na rewersie: jazda przód 11 atmosfer, jazda do tyłu niecałe 11 wszystko na ciepłym oleju. Tyle co mogę powiedzieć to w oryginale podobno 13 atm. Wyjęcie rewersu z ładowarki i rozebranie go w drobny mak zajęło mi (2osoby) 3 godziny. Szukałem jakichś informacji przed remontem w internecie nie było ich zbyt dużo na temat Sandersonów dlatego w tym momencie usiłuję pomóc laikom takim jak ja w naprawie swoich telehandlerów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v